|
Dziwne uczucie. To wszystko wydaje się takie nierealne, a zarazem bardzo prawdziwe. Jakbyś był z jakiejś bajki, a jednak tuż obok mnie. To co czuję wydaje się być bardzo odległe od innych uczuć. Ale też bardzo nad nimi przeważa. Jesteś najlepszym wyborem w moim życiu. Kocham Cię i zrobię wszystko żeby zostało tak już na zawsze skarbie :*
|
|
|
On jest takim promyczkiem słońca w tym całym bagnie nieszczęść
|
|
|
To był ułamek sekundy. Tylko chwila. Nigdy wcześniej tak się nie czułam. Jakby coś we mnie się otworzyło. Nagle byłam pewna wszystkiego. To było jak z jakiejś bajki. Wtedy właśnie zrozumialam, że Cię kocham. W tamtym momencie Cię pokochalam
|
|
|
Jesteś moją definicją szczęścia. Moim małym, słodkim, osobistym szczęściem
|
|
|
Nawet nie wiesz ile nadziei mi dałeś. Nie spieprz tego skarbie :*
|
|
|
Jakoś tak gdy myślę, że mam Cię jutro spotkać lepiej mi się wstaje
|
|
|
Dezorientacja. Nie wiesz gdzie jesteś, co tu robisz, co mówić, co robic, jak chodzić, z kim rozmawiać i czy w ogóle to robić. Jesteś osaczona przez wszystko i wszystkich. Zdezorientowana. Tak właśnie się czuję
|
|
|
Czuję się taka...pusta. Jakby nic we mnie nie było. Nie czuję smaku, nie mam ochoty na nic. Co się dzieje? Czy ja umieram?
|
|
|
Noszę w sobie ciemność. Zdaję sobie z tego sprawę, ale co dalej?
|
|
|
A ona?
Tesknila za czymś.
To było widać.
Jednak pytanie brzmi za czym?
Dlaczego zabijala każdą komórkę swojego ciała powoli, boleśnie, bez końca?
Czy miała nad tym kontrolę?
Czy istnieje wgl coś o tak potężnej sile?
Nie wiem.
Ona też nie.
Nie wierzysz?
Zapytaj
|
|
|
Jedno mnie dziwi. Przecież krzyczę, ryczę jak mi źle.. a nikt tego nie słyszy
|
|
|
Nwm kim jestem, jaka jestem, jaka powinnam być, jaka chciałabym być, jaką inni mnie oczekują, jaką mnie potrzebujesz. Nwm czy na prawdę pomagam innym, czy tylko im wszystko psuję. Nwm czy moje rady są dobre i czy wgl powinnam doradzać w czymkolwiek. Nwm już na jakim świecie żyjemy i na pewno nie wiem już co robić. Po prostu dajcie mi wszyscy święty spokój
|
|
|
|