 |
boję się do Ciebie odezwać,zadzwonić,napisać.więc się upiję,i odezwę,zadzwonię,napiszę.Jak coś,to zwalę to na zbyt dużą ilość alkoholu we krwi.
|
|
 |
To wtedy zaszedł mnie od tyłu kładąc swoje delikatne dłonie na mojej talii.Z początku byłam wystraszona lecz kiedy poczułam Jego zapach strach minął,a pojawiła się radość.Poczułam jak ustami muska moją szyję,łaskotało więc odwróciłam się by na niego spojrzeć.Nie był sam.Jego koledzy stali i gapili się komentując,to co zobaczyli,ale on tego nie widział.Widział tylko mnie,tak jak ja jego.Wspięłam się na palcach by go pocałować,lecz on odwrócił się do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem.Gapiłam się na niego z rozdziawioną buzią nie rozumiejąc totalnie Jego zachowania,po czym on przyciągnął mnie do siebie całując długo i namiętnie..-Tęskniłem.-szepnął,ale tak,by wszyscy usłyszeli.To była chwila,jeden krótki epizod w moim życiu,którego nie zapomnę nigdy.On zapomniał.Odszedł.Zniknął.Pokochał inną.Moją pieprzoną imienniczkę.
|
|
 |
Oceniała ludzi zbyt pochopnie i przyklejała im łatki. Do niego od razu przypasowała: "mój".
|
|
 |
wiele razy pytano mnie o ulubiony kolor. najpierw był to żółty, potem różowy, niebieski, czarny, fioletowy, zielony... ale żaden z tych kolorów, nie może się równać z kolorem Twoich oczu
|
|
 |
Uszanuję Twoje szczęścia, choć ta kurwa nie jest w niczym lepsza ode mnie
|
|
 |
został po mnie tylko zapach perfum w łazience.
|
|
 |
dziury w sercu szmatą nie zapchasz..
|
|
 |
Zmiany ? Przeszłam ich zajebiście wiele.. Nowy kolor włosów, więcej wzrostu, trochę zmądrzałam. Jestem bardziej pewna siebie, mam zmienny humor, coraz częściej akceptuję swoje wady. Zaczynam od początku, przyzwyczajam się do samej siebie. Mam częste odpały. Jestem sobą. Dziewczyną którą zraniły milony choć wcale nikomu o tym nie powie. Cieszy sie z tego co ma i z tego co przynosi jej los każdego kolejnego dnia..
|
|
 |
'Mała, nie zawsze jest łatwo. czasami trzeba przebyć długą drogę do szczęścia.'
|
|
 |
Kazał mi zapomnieć. Równie, dobrze mógł mi kazać skoczyć z dwudziestopiętrowego wieżowca. To byłoby stanowczo łatwiejsze do wykonania.
|
|
 |
` Kocham tak po prostu. Kocham - bo życie przy Tobie ma większy sens. Kocham bo jesteś moim życiem. Kocham bo tak mówi mi każdego poranka serce, które bije z myślą właśnie o Tobie
|
|
|
|