głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jaraj_ziolo

nie da się zapomnieć czegoś  lub kogoś tak do końca. zawsze w Naszej głowie i Naszym sercu pozostanie pewien zakamarek  pewien korytarzyk zamknięty na średnio szczelne drzwi. pewne pomieszczenie z którego wspomnienia potrafią wydobyć się w zastraszającym tempie. dlatego też warto mieć obok siebie kogoś kto będzie posiadał zapasowe zamknięcie do Naszej skrytki. kogoś kto bez wahania wejdzie do Naszej głowy  i Naszego serca   tylko po to by Nam pomóc  nie po to by ponownie Nas angażować. tak  taki ktoś to przyjaciel   najlepszy mechanik na świecie.   veriolla

veriolla dodano: 19 września 2012

nie da się zapomnieć czegoś, lub kogoś tak do końca. zawsze w Naszej głowie i Naszym sercu pozostanie pewien zakamarek, pewien korytarzyk zamknięty na średnio szczelne drzwi. pewne pomieszczenie z którego wspomnienia potrafią wydobyć się w zastraszającym tempie. dlatego też warto mieć obok siebie kogoś kto będzie posiadał zapasowe zamknięcie do Naszej skrytki. kogoś kto bez wahania wejdzie do Naszej głowy, i Naszego serca - tylko po to by Nam pomóc, nie po to by ponownie Nas angażować. tak, taki ktoś to przyjaciel - najlepszy mechanik na świecie. / veriolla

byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem   a w słuchawce nie usłyszeć krzyku  tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność   gdy tylko coś się działo  byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu   i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś  gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki   tylko motywowałeś do tego  bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję  każde zagranie  każde słowo  którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą  która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej   gdy tylko drugie miało problem   nie zważając na to  że o szóstej trzeba było wstać   czy to do szkoły  czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia  że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej   bo gdy on topniał  przejmowałeś się  że będzie błoto a gdy traciłeś mnie byłeś obojętny.. veriolla

veriolla dodano: 8 września 2012

byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem - a w słuchawce nie usłyszeć krzyku, tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność - gdy tylko coś się działo, byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu - i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś, gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki - tylko motywowałeś do tego, bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję, każde zagranie, każde słowo, którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą, która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej , gdy tylko drugie miało problem - nie zważając na to, że o szóstej trzeba było wstać - czy to do szkoły, czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia, że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej - bo gdy on topniał, przejmowałeś się, że będzie błoto-a gdy traciłeś mnie,byłeś obojętny../veriolla

usiadła na łóżku  próbując powstrzymać łzy. spoglądała w okno   na zewnątrz strasznie wiało  a krople deszczu co chwila uderzały o szybę. 'więc to koniec?'  zapytał  stojąc za Nią  i nerwowo paląc fajkę. milczała. 'powiedz coś wreszcie'   powiedział już bardziej nerwowo. 'wyjdź'   cicho szepnęła  odwracając się w Jego stronę. 'tylko tyle jesteś w stanie mi powiedzieć  po czterech latach?' krzyknął. 'wynoś się'  wydarła się najgłośniej jak potrafiła  po czym rzuciła w Jego kierunku ramką z ich wspólnym zdjęciem. odsunął się  patrząc z przerażeniem. zabrał swoją kurtkę  udając się w kierunku wyjścia. 'żałuję. zmarnowałem na Ciebie tyle czasu'   powiedział  zamykając drzwi. gdy tylko wyszedł  osunęła się na podłogę  zasłaniając buzię ręką  by tylko nie krzyczeć. by tylko nie pokazać jak bardzo ją to boli  by tylko znowu nie być tą słabszą...   veriolla

veriolla dodano: 28 sierpnia 2012

usiadła na łóżku, próbując powstrzymać łzy. spoglądała w okno - na zewnątrz strasznie wiało, a krople deszczu co chwila uderzały o szybę. 'więc to koniec?'- zapytał, stojąc za Nią, i nerwowo paląc fajkę. milczała. 'powiedz coś wreszcie' - powiedział już bardziej nerwowo. 'wyjdź' - cicho szepnęła, odwracając się w Jego stronę. 'tylko tyle jesteś w stanie mi powiedzieć, po czterech latach?'-krzyknął. 'wynoś się'- wydarła się najgłośniej jak potrafiła, po czym rzuciła w Jego kierunku ramką z ich wspólnym zdjęciem. odsunął się, patrząc z przerażeniem. zabrał swoją kurtkę, udając się w kierunku wyjścia. 'żałuję. zmarnowałem na Ciebie tyle czasu' - powiedział, zamykając drzwi. gdy tylko wyszedł, osunęła się na podłogę, zasłaniając buzię ręką, by tylko nie krzyczeć. by tylko nie pokazać jak bardzo ją to boli, by tylko znowu nie być tą słabszą... / veriolla

miliony razy powtarzał  że mu zależy. prosił  bym dała mu szansę. stałam  wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie  daj sobie spokój'. walczył  długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak'  na pytanie  które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał  absolutnie żadnych. dziś  przechodząc obok mnie  nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się   zawsze czuję ten żal bijący od Niego  i mam świadomość  że postapiłam źle   ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami  w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem  przy którym ja czułabym całkiem inne ciało  i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem   takim  przez które przeszłam ja.   veriolla

veriolla dodano: 28 sierpnia 2012

miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja. / veriolla

nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy   bez zahamowań  sekretów  i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę  po tych wszystkich nieprzespanych  i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie  i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam  by traktować mnie jak przedmiot   odstawić na bok  bo akurat teraz nie jest potrzebny?!   veriolla

veriolla dodano: 25 sierpnia 2012

nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy - bez zahamowań, sekretów, i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę, po tych wszystkich nieprzespanych, i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie, i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam, by traktować mnie jak przedmiot - odstawić na bok, bo akurat teraz nie jest potrzebny?! / veriolla

Uciekałam od prawdy   lecz za każdym razem kiedy chciałam zapomnieć o bólu   ten sam ból mi mówił że jednak go kochałam .   Języki i kolczyki

nacpanaaa dodano: 11 sierpnia 2012

Uciekałam od prawdy , lecz za każdym razem kiedy chciałam zapomnieć o bólu , ten sam ból mi mówił że jednak go kochałam . / Języki i kolczyki

Może kiedyś zatęsknisz budząc się rano jeszcze nawalony w łóżku całkowicie Ci obcej nawet z imienia dziewczyny.  Może przypomnisz sobie mnie przy popołudniowej kawie a wieczorem pijąc piwo z kumplami kogoś Ci zabraknie    przecież zawsze byłam obok. Może odpalając jointa z przyzwyczajenia krzykniesz 'Naćapana masz ogień?'.  Może będzie brakowało Ci widoku mojej twarzy  wspólnych śniadań czy nieziemskiego seksu w środku doby.  Może zabraknie Ci mnie nocą  gdy obudzisz się i zastaniesz puste miejsce całkowicie wolną od mej osoby przestrzeń. Na pewno nie raz  zaboli Cię serce   wierzę w to   jestem niemal pewna że tak będzie. Może kiedyś zrozumiesz że czasem miłość  bywa ważniejsza od sławy i sukcesu. Może zdasz sobie sprawę że straciłeś szczęście   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2012

Może kiedyś zatęsknisz budząc się rano jeszcze nawalony w łóżku całkowicie Ci obcej nawet z imienia dziewczyny. Może przypomnisz sobie mnie przy popołudniowej kawie a wieczorem pijąc piwo z kumplami kogoś Ci zabraknie , przecież zawsze byłam obok. Może odpalając jointa z przyzwyczajenia krzykniesz 'Naćapana masz ogień?'. Może będzie brakowało Ci widoku mojej twarzy, wspólnych śniadań czy nieziemskiego seksu w środku doby. Może zabraknie Ci mnie nocą, gdy obudzisz się i zastaniesz puste miejsce,całkowicie wolną od mej osoby przestrzeń. Na pewno nie raz zaboli Cię serce , wierzę w to , jestem niemal pewna że tak będzie. Może kiedyś zrozumiesz że czasem miłość bywa ważniejsza od sławy i sukcesu. Może zdasz sobie sprawę że straciłeś szczęście / nacpanaaa

Może i miałam chwilę słabości bo uwierzyłam że coś dla Ciebie znaczę   że jesteś w stanie dostrzec coś poza imprezami   prochami i seksem. Może byłam zbyt ślepa   naiwna a może po prostu z niewiadomej przyczyny starałam się wmówić sobie że mam rację.  Dziś to nie istotne   dziś przecież jesteś gdzie indziej . I jedyne czego żałuję to tego że nie skończyłam z nami wcześniej   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2012

Może i miałam chwilę słabości bo uwierzyłam że coś dla Ciebie znaczę , że jesteś w stanie dostrzec coś poza imprezami , prochami i seksem. Może byłam zbyt ślepa , naiwna a może po prostu z niewiadomej przyczyny starałam się wmówić sobie że mam rację. Dziś to nie istotne , dziś przecież jesteś gdzie indziej . I jedyne czego żałuję to tego że nie skończyłam z nami wcześniej / nacpanaaa

bolało   być może trochę za bardzo być może trochę za długo i trochę zbyt mocno. Ale poradziłam sobie   dałam rady   bo przecież jestem silna   bo przecież taką mnie nazwałeś   wy wszyscy nazwaliście. Ale może gdyby ktokolwiek z was przejrzał na oczy zauważyłby że to nie do końca prawda . Że jestem taka bo narzucono mi tą rolę ? Rolę ostrej sztuki nieznającej łez i przegranej. Ale ja znam łzy i to bardzo dogłębnie zapoznałam się z ich strukturą   nie wierzysz ? No widzisz   widocznie nie tylko ja pomyliłam się co do Ciebie       nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2012

bolało , być może trochę za bardzo być może trochę za długo i trochę zbyt mocno. Ale poradziłam sobie , dałam rady , bo przecież jestem silna , bo przecież taką mnie nazwałeś , wy wszyscy nazwaliście. Ale może gdyby ktokolwiek z was przejrzał na oczy zauważyłby że to nie do końca prawda . Że jestem taka bo narzucono mi tą rolę ? Rolę ostrej sztuki nieznającej łez i przegranej. Ale ja znam łzy i to bardzo dogłębnie zapoznałam się z ich strukturą , nie wierzysz ? No widzisz , widocznie nie tylko ja pomyliłam się co do Ciebie ; ) / nacpanaaa

dobree w chuj ! teksty nacpanaaa dodał komentarz: dobree w chuj ! do wpisu 22 lipca 2012
Czasami jeszcze zdarza mi się słyszeć jego głos   to jak krzyczy z kuchni ' zamawiamy pizze   siostra ?' Czasami wyczuwam woń jego perfum pomieszaną z jego naturalnym zapachem i czuję jak gdyby był przy mnie. Doskonale pamiętam mimikę jego twarzy   te głupkowate uśmieszki i chore teksty którymi posługiwał się na co dzień . Niekiedy zamykam się w jego pokoju i wpatruję się w kilkaset jego zdjęć z których ozdobione są ściany.Często płacze   często wraca do mnie tamten dzień i jego utrata. Wkładam jego bluzę zapuszczam muzykę ale nawet to nie pomaga. Tęsknie   cholernie   tak bardzo mi go brakuje. Czas mija a ja wciąż nie potrafię pogodzić się z jego śmiercią i chyba nigdy tak do końca tego nie zrobię   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2012

Czasami jeszcze zdarza mi się słyszeć jego głos , to jak krzyczy z kuchni ' zamawiamy pizze , siostra ?' Czasami wyczuwam woń jego perfum pomieszaną z jego naturalnym zapachem i czuję jak gdyby był przy mnie. Doskonale pamiętam mimikę jego twarzy , te głupkowate uśmieszki i chore teksty którymi posługiwał się na co dzień . Niekiedy zamykam się w jego pokoju i wpatruję się w kilkaset jego zdjęć z których ozdobione są ściany.Często płacze , często wraca do mnie tamten dzień i jego utrata. Wkładam jego bluzę zapuszczam muzykę ale nawet to nie pomaga. Tęsknie , cholernie , tak bardzo mi go brakuje. Czas mija a ja wciąż nie potrafię pogodzić się z jego śmiercią i chyba nigdy tak do końca tego nie zrobię / nacpanaaa

PISZ CZĘŚCIEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!    teksty nacpanaaa dodał komentarz: PISZ CZĘŚCIEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;* do wpisu 22 lipca 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć