|
''Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego.''
|
|
|
Szczęście polega na zdobywaniu tego, na co od dawna się czekało.
|
|
|
Naucz mnie, jak żyć tam, gdzie Ciebie nie ma. Naucz mnie, jak zapamiętywać każdą Twoją czułość, by pączkowała wtedy, gdy jesteś daleko. Naucz mnie, jak nie budzić się z krzykiem, bo jesteś nie dla mnie. Naucz mnie, jak patrzeć na innych mężczyzn, by nie widzieć w nich Ciebie.
|
|
|
"Są chwile w życiu, kiedy trzeba być ostrożnym, ale bywają też takie momenty, w których po prostu musisz mieć jaja i zaryzykować."
|
|
|
Nigdy nie pomyl, kiedy ona ma ochotę na pieprzenie, a kiedy na miłość. Nie ma nic gorszego dla kobiety, która chce ostrego rżnięcia – zaczynając od zerwania majtek jednym gwałtownym ruchem, a kończąc na zasłonięciu ust dłonią i szarpnięciu za włosy, a dostaje czterdziestopięciominutową grę wstępną połączoną z ssaniem jej sutków, 645 pogładzeniami prawego uda i dwudziestominutowym lizaniem pępka. Po trzech minutach ma ochotę walnąć delikwenta szpilką prosto w łeb i wrzasnąć mu prosto do ucha 'Ale zerżniesz mnie w końcu?!' //"Pokolenie Ikea Kobiet''
|
|
|
Kobiety są mściwe. O ile facet potrafi wykazać się szlachetnością, umiejętnością odpuszczania win, ba szybkim zapomnieniem totalnie spierdolonego fragmentu życia zwanego nieudanym związkiem, tak kobiety pamiętają na wieki. Będą analizować, babrać się w tym gównie po kawałku, wspominać, budzić się po nocach z płaczem. I mścić. Bo kobiety (...) to mściwe suki //''Pokolenie Ikea Kobiet''
|
|
|
Kobiety nie idą na jedną noc z miłymi facetami. Jak laska ma ochotę na jednorazowy wieczór seksu, to nie chce faceta, który będzie delikatny i uprzejmy. Chce samca alfa, który ją zerżnie. Przygniecie do ściany, zerwie majtki, wygniecie cycki, nakłoni do rzeczy, których zazwyczaj by nie zrobiła. Facet musi jej pokazać swój autorytet. Albo wręcz to, że jest skurwysynem. W przypadku seksu na jedną noc chodzi o emocje i podniecenie. Tak żeby miała mokro za każdym razem, kiedy to wspomina. Aby była dumna ze swojej libertyńskiej swobody i braku zahamowań //"Pokolenie Ikea Kobiet''
|
|
|
Kobiety, z którymi byłem, zwyczajnie nie chciały zrozumieć, że stały związek zabija emocje. Zamiast ekscytacji, pojawia się nuda. Po trzech miesiącach cycki, na widok których miałeś erekcję niczym kolumna Zygmunta, zaczynają ci powszednieć; z trudnością pomaga malowanie ich bitą śmietaną. Po pół roku zamiast uprawiać seks wolisz położyć się spać
albo zjeść dużą pizzę z serem i cebulą. A po roku z trudnością zwracasz na nią uwagę, a jeśli już, to tylko dlatego, że cię wkurwia //"Pokolenie Ikea Kobiet''
|
|
|
Jeżeli on odsuwa ci krzesło, kiedy siadasz, otwiera drzwi, kiedy wsiadasz, podaje płaszcz i ułatwia wejście do lokalu – to nie znaczy, że cię kocha. Nie powinnaś mylić dobrych manier z zaangażowaniem. Jeżeli trzyma twoje włosy, kiedy wymiotujesz jak kot na imprezie firmowej, to nie znaczy, że cię kocha. Jeżeli się z tobą przespał – to nie znaczy, że cię kocha. Nawet jeżeli następnego dnia zadzwonił. Nawet jeżeli przespał się ponownie. Nawet jeżeli sypia z tobą od roku – to nie znaczy, że cię kocha i że do czegokolwiek się zobowiązał. Nawet jeśli mówi, że kocha, to może to oznaczać coś zupełnie innego //''Pokolenie Ikea Kobiety''
|
|
|
Ludzie się po prostu nie zmieniają. Niezależnie od popełnionych błędów. Cały czas podświadomie szukają tego samego. Może łatwiej by im było, gdyby nie usiłowali buntować się przeciwko samym sobie? //"Pokolenie Ikea Kobiety''
|
|
|
Uświadomiłam sobie, że będę musiała uwzględnić w grafiku czas na poranny seks, bo inaczej zawsze będę w niedoczasie //"Płomień Crossa''
|
|
|
– Pragnę tylko – Gideon zamruczał jak kot, chwycił w obie dłonie moją twarz i potarł kciukiem dolną wargę – żebyś myślała o mnie na tyle często, byś nie miała czasu myśleć o kimś innym //''Płomień Crossa''
|
|
|
|