głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika japujbejbe

A gdybym stanęła w Twoich drzwiach i ścierając z policzków rozmazany tusz  uśmiechnęła się ze szklącymi od łez oczami  tak niepewnie? Gdybym w środku nocy pijana  z butelką wódki w ręku  wyziębiona i zrozpaczona krzyczała pod Twoim oknem  tak boleśnie  mówiła złamanym głosem o tym  jak bardzo Cię kocham i zwijała się z bezsilności  kuląc się na chodniku? Jeśli zadzwoniłabym do Ciebie o trzeciej w nocy  wyrywając Cię ze snu  i zwyczajnie milczała  chcąc usłyszeć  jak oddychasz  po chwili się rozłączając? A co  jeśli bym z dnia na dzień  każdego pojedynczego dnia  spadała na dno? Gdybym tak niemożliwie się zmieniła  całkowicie? Gdybym udawała kogoś  kim nie jestem  grała emocje  uśmiech  nie byłabym tą osobą  którą poznałeś? Czy wtedy  widząc mnie taką  uwierzyłbyś  że chcąc dla mnie dobrze  zaszkodziłeś mi bardziej? Odpowiedz  uwierzyłbyś?

siwaaa016 dodano: 12 września 2012

A gdybym stanęła w Twoich drzwiach i ścierając z policzków rozmazany tusz, uśmiechnęła się ze szklącymi od łez oczami, tak niepewnie? Gdybym w środku nocy pijana, z butelką wódki w ręku, wyziębiona i zrozpaczona krzyczała pod Twoim oknem, tak boleśnie, mówiła złamanym głosem o tym, jak bardzo Cię kocham i zwijała się z bezsilności, kuląc się na chodniku? Jeśli zadzwoniłabym do Ciebie o trzeciej w nocy, wyrywając Cię ze snu, i zwyczajnie milczała, chcąc usłyszeć, jak oddychasz, po chwili się rozłączając? A co, jeśli bym z dnia na dzień, każdego pojedynczego dnia, spadała na dno? Gdybym tak niemożliwie się zmieniła, całkowicie? Gdybym udawała kogoś, kim nie jestem, grała emocje, uśmiech, nie byłabym tą osobą, którą poznałeś? Czy wtedy, widząc mnie taką, uwierzyłbyś, że chcąc dla mnie dobrze, zaszkodziłeś mi bardziej? Odpowiedz, uwierzyłbyś?

A gdybym stanęła w Twoich drzwiach i ścierając z policzków rozmazany tusz  uśmiechnęła się ze szklącymi od łez oczami  tak niepewnie? Gdybym w środku nocy pijana  z butelką wódki w ręku  wyziębiona i zrozpaczona krzyczała pod Twoim oknem  tak boleśnie  mówiła złamanym głosem o tym  jak bardzo Cię kocham i zwijała się z bezsilności  kuląc się na chodniku? Jeśli zadzwoniłabym do Ciebie o trzeciej w nocy  wyrywając Cię ze snu  i zwyczajnie milczała  chcąc usłyszeć  jak oddychasz  po chwili się rozłączając? A co  jeśli bym z dnia na dzień  każdego pojedynczego dnia  spadała na dno? Gdybym tak niemożliwie się zmieniła  całkowicie? Gdybym udawała kogoś  kim nie jestem  grała emocje  uśmiech  nie byłabym tą osobą  którą poznałeś? Czy wtedy  widząc mnie taką  uwierzyłbyś  że chcąc dla mnie dobrze  zaszkodziłeś mi bardziej? Odpowiedz  uwierzyłbyś?

siwaaa016 dodano: 12 września 2012

A gdybym stanęła w Twoich drzwiach i ścierając z policzków rozmazany tusz, uśmiechnęła się ze szklącymi od łez oczami, tak niepewnie? Gdybym w środku nocy pijana, z butelką wódki w ręku, wyziębiona i zrozpaczona krzyczała pod Twoim oknem, tak boleśnie, mówiła złamanym głosem o tym, jak bardzo Cię kocham i zwijała się z bezsilności, kuląc się na chodniku? Jeśli zadzwoniłabym do Ciebie o trzeciej w nocy, wyrywając Cię ze snu, i zwyczajnie milczała, chcąc usłyszeć, jak oddychasz, po chwili się rozłączając? A co, jeśli bym z dnia na dzień, każdego pojedynczego dnia, spadała na dno? Gdybym tak niemożliwie się zmieniła, całkowicie? Gdybym udawała kogoś, kim nie jestem, grała emocje, uśmiech, nie byłabym tą osobą, którą poznałeś? Czy wtedy, widząc mnie taką, uwierzyłbyś, że chcąc dla mnie dobrze, zaszkodziłeś mi bardziej? Odpowiedz, uwierzyłbyś?

 I chociaż ból wypełnia na full mnie  a to w co wierzę jest durne i niemodnie jest dzisiaj tak czuć i niewygodnie jest słyszeć  gdy ktoś mówi prawdę. Znów myślę o tym co było  myślę ile czasu to zajmie  nim poczuje się dobrze na chwilę..

siepierdol dodano: 10 września 2012

`I chociaż ból wypełnia na full mnie, a to w co wierzę jest durne i niemodnie jest dzisiaj tak czuć i niewygodnie jest słyszeć, gdy ktoś mówi prawdę. Znów myślę o tym co było, myślę ile czasu to zajmie, nim poczuje się dobrze na chwilę..`

 Zgubiłam sens już tak dawno  i wciąż tylko błąkam się  choćbym nie wiem jak pragnęła  wydostać się.. Ciebie nie ma  jest alkohol   są marzenia bez znaczeń.

siepierdol dodano: 9 września 2012

`Zgubiłam sens już tak dawno i wciąż tylko błąkam się, choćbym nie wiem jak pragnęła wydostać się.. Ciebie nie ma, jest alkohol, są marzenia bez znaczeń.`

 Dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń i myślę o nim ciągle  choć byliśmy niepoważni i brak mi go najmocniej lecz to wymysł wyobraźni..

siepierdol dodano: 9 września 2012

`Dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń i myślę o nim ciągle, choć byliśmy niepoważni i brak mi go najmocniej lecz to wymysł wyobraźni..`

 Problem w tym  że nie mam Ciebie.. ale kto by tam się przejął..

siepierdol dodano: 9 września 2012

`Problem w tym, że nie mam Ciebie.. ale kto by tam się przejął..`

 Mimo że się staram już nie mogę dziś oddychać Tobą   a Ty mną  rozumiem... W sumie nie rozumiem.

siepierdol dodano: 9 września 2012

`Mimo że się staram już nie mogę dziś oddychać Tobą, a Ty mną, rozumiem... W sumie nie rozumiem.`

 Brak mi wieczorów  kiedy nieznany był melanż..  pierwsze pary  niektóre z nich przetrwały do teraz.

siepierdol dodano: 9 września 2012

`Brak mi wieczorów, kiedy nieznany był melanż.. pierwsze pary, niektóre z nich przetrwały do teraz.`

sobotni wieczór..? alkohol we krwi  ubranie przesiąknięte zapachem nikotyny i twoimi perfumami

siwaaa016 dodano: 9 września 2012

sobotni wieczór..? alkohol we krwi, ubranie przesiąknięte zapachem nikotyny i twoimi perfumami

popękane wargi ledwo wypowiadały jakże szczere  kocham . zmęczone oczy nadal spoglądały w ten sam sposób. bezsilne dłonie błagały by ktoś za nie chwycił. tylko złamane serce wiedziało  że będzie jeszcze gorzej.

siwaaa016 dodano: 9 września 2012

popękane wargi ledwo wypowiadały jakże szczere "kocham". zmęczone oczy nadal spoglądały w ten sam sposób. bezsilne dłonie błagały,by ktoś za nie chwycił. tylko złamane serce wiedziało, że będzie jeszcze gorzej.

ostatnio zapytano mnie  czy gdybym mogła cofnąć się w czasie   wróciłabym tamte chwile. zamilkłam. przed oczami miałam obraz szczęścia. swój codzienny uśmiech   nawet podczas zasypiania. błyszczące radością oczy. cudowny humor. przepiękny czas. i już miałam powiedzieć 'tak'  gdy nagle przypomniała mi się forma Jego odejścia  a co za tym idzie   płacz  nieprzespane noce  długie wyczekiwanie telefonu od Niego  i w końcu ta świadomość  że On już nie wróci  że wybrał inną. i wtedy patrząc w ziemię cicho odpowiedziałam: 'nie  nigdy'   bo nie dałabym rady kolejny raz znieść w życiu tak ogromnego bólu  a moje oczy nie byłyby w stanie wypłakać ponownie tylu łez.

siwaaa016 dodano: 7 września 2012

ostatnio zapytano mnie, czy gdybym mogła cofnąć się w czasie - wróciłabym tamte chwile. zamilkłam. przed oczami miałam obraz szczęścia. swój codzienny uśmiech , nawet podczas zasypiania. błyszczące radością oczy. cudowny humor. przepiękny czas. i już miałam powiedzieć 'tak', gdy nagle przypomniała mi się forma Jego odejścia, a co za tym idzie - płacz, nieprzespane noce, długie wyczekiwanie telefonu od Niego, i w końcu ta świadomość, że On już nie wróci, że wybrał inną. i wtedy patrząc w ziemię cicho odpowiedziałam: 'nie, nigdy' - bo nie dałabym rady kolejny raz znieść w życiu tak ogromnego bólu, a moje oczy nie byłyby w stanie wypłakać ponownie tylu łez.

nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy   bez zahamowań  sekretów  i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę  po tych wszystkich nieprzespanych  i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie  i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam  by traktować mnie jak przedmiot   odstawić na bok  bo akurat teraz nie jest potrzebny?!

siwaaa016 dodano: 7 września 2012

nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy - bez zahamowań, sekretów, i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę, po tych wszystkich nieprzespanych, i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie, i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam, by traktować mnie jak przedmiot - odstawić na bok, bo akurat teraz nie jest potrzebny?!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć