 |
|
Rozstaliśmy się, a więc tak naprawdę nigdy nie byliśmy razem./esperer
|
|
 |
|
Dla nas skończył się czas. Jestem tylko ty i ja. Dwie osobne jednostki. Dwa osobne serca, które nigdy się ze sobą nie zsynchronizują. /esperer
|
|
 |
|
Zwykła obojętność nie boli. Boli obojętność ze strony osób, które obiecywały być na zawsze, a nagle zamykają się przed Tobą i przestaję emitować to ciepło, które kiedyś Cię ogrzewało. Nie są już tym światełkiem, które zawsze pozwala odnaleźć drogę do ich serca./esperer
|
|
 |
|
To było miłe, ale nie poskładało mojego serca./esperer
|
|
 |
|
Kiedyś tak blisko, dzisiaj głupio zapytać "co tam?". /esperer
|
|
 |
|
Wszystko się skomplikowało od momentu tych namiętnych pocałunków, od chwili gdy rzuciłeś mnie na łóżko i mogłoby się wydawać, że będziemy uprawiać dziki seks, a Ty po prostu przytuliłeś mnie do siebie mocno, cmoknąłeś w czoło i leżeliśmy bez słowa. Wszystko się skomplikowało od momentu, gdy nie jesteś dla mnie już przyjacielem, ale moje serce nadal jakąś częścią biję dla tamtego./esperer
|
|
 |
|
Myślę, że jakaś część mnie zawsze będzie za Tobą tęsknić, ale nie zawsze będzie kochać./esperer
|
|
 |
Należy mądrze dobierać znajomości. Nie ponaglać miłości. Nie pozwalać by samotność wrzucała nas w objęcia tych, którzy nie są z "naszej bajki". Należy zakochiwać się gdy jesteśmy na to gotowi, a nie wtedy gdy czujemy się samotni. Na dobrą znajomość warto trochę poczekać.
|
|
 |
Posiadanie miliona znajomych nie jest cudem, cudem jest mieć kogoś, kto stanie obok Ciebie, gdy milion innych będzie przeciwko tobie.
|
|
 |
Jeśli dożyjesz stu lat, to ja chce żyć sto lat minus jeden dzień, żebym nigdy nie musiała żyć bez Ciebie.
|
|
 |
To byl nagly zwrot akcji, widocznie tak byc musialo.
Nasz pierwszy taniec zlaczyl serca i tak juz zostalo.
Moge tanczyc z Toba wiecznie, szeptac Ci do ucha czule.
Bo Ty dajesz mi tchnienie, uczuciem Ciebie otule.
Chce czuc Twoj oddech na ramieniu, oddychac Twym oddechem.
Co dzien widziec Twoj usmiech i odpowiadac usmiechem.
Zabiore Cie kiedys tam, gdzie nie bedzie nikogo.
Bede piescic Twe usta, wezmy uczucia ze soba.
Wpatrzeni w sine niebo i w gwiazdy blyszczace.
Gdybym tylko mogla dla Ciebie ukradlabym ich tysiace.
Pojedzmy razem na wakacje nad polskie morze.Gdy bedziemy na molo, butelke wina otworze.
Wpatrzeni w czarna otchlan, poczujemy sie jak w niebie.
Szum fal nas polaczy, wyznamy uczucia do siebie.
I z takim stanem rzeczy tak mozemy dalej trwac.
Nie wiesz nawet, ile w zyciu chcialabym Ci dac!
|
|
|
|