 |
Nie po to człowieku żyjesz żebyś nic od życia nie chciał
|
|
 |
Wiem co czuję i do kogo, kto nie wierzy to źle
Starać się dotrzec to co jest tak trudno wypatrzeć
Serce kryje coś dla Ciebie i pierdoli teatrzyk
|
|
 |
Żyć szczęśliwy, bez ekscesu, pewnie każdy se marzy
Kochać i być kochanym, nie widzieć tego po twarzy
|
|
 |
Myślisz, że jest kolorowo, chciałbym żeby tak było
Im mniej wiesz, lepiej śpisz, chciałbym by to się śniło
|
|
 |
Często wkurwia mnie już wszystko, wszystko szczerze
|
|
 |
Szczere chęci to starania uwierz dasz sobie rade
|
|
 |
Chciałbym już nie ranić, nie chcę być ranionym
Chciałbym żyć, choć tu trudno żyć będąc zadowolonym
Chciałbym, żeby łzy płynęły tylko wtedy gdy szczęśliwy
Chciałbym być, chciałbym iść
|
|
 |
Przetrwać to wszystko, dojść do happy end'u
|
|
 |
Kochałbym cię - psiakrew, cholera, gdyby nie ta niepewność, gdyby nie to, że serce zżera
złość, tęsknota i rzewność, byłbym wierny jak ten pies Burek, chętnie sypiałbym na słomiance, ale Ty masz taką naturę, że nie życzę żadnej kochance //W.Broniewski
|
|
 |
Choć widzimy się jak zwykle, ciągle czuję w Tobie coś co dla mnie jest niezwykłe. czuję w Tobie ciepło, do którego już przywykłem, zostawiłaś we mnie ślad, którego już nie wytrę.
|
|
 |
Tu opisze ci ten nastrój, w poszukiwaniu szczęścia
Pomocna dłoń nie uschnie, wyczulona na podejścia
Umysłem, rożne przejścia, pokusy i zaklęcia
Klatki te same, ludzie wciąż szukają szczęścia
|
|
 |
kocham codzienność też puszczają mi nerwy kocham piękne chmury kocham kolor nieba kocham dobre słowo wiem tego ci trzeba
|
|
|
|