 |
|
Zagubiłam się , zagubiłam się w tym życiu. Gdzieś pomiędzy białym proszkiem a kolejnym głębszym czystej straciłam sens , zapomniałam jak to wszystko powinno wyglądać. Nie dałam rady. Dziś już nie da się tego naprawić , dziś już jest za późno .. Wybacz / nacpanaaa
|
|
 |
|
Pytasz czy żałuję ? Żałować można zjedzenia czekolady w drugim tygodniu diety. A ja ? Ja kurwa nie mogę tego przeboleć . / nacpanaaa
|
|
 |
|
Serce biło mi w nienaturalnie szybkim tempie, ręce lekko się trzęsły a resztki proszku uwierały w nosie , jednak mimo wszystko było mi dobrze , oparta o bok kanapy odchylając głowę w tył miałam swój własny świat , do którego nie miał dostępu nikt z zewnątrz . Wtedy to wydawało się takie proste ... / nacpanaaa
|
|
 |
|
Tej nocy nie mogła zasnąć , i to nie dla tego że zbyt dużo myślała , płakała czy cierpiała , ona po prostu była konkretnie naspidowana ,i to by było na tyle jeśli chodzi o romantyzm w tym temacie . / nacpanaaa
|
|
 |
|
ta cisza była zbyt głośna , rozumiesz ? / nacpanaaa
|
|
 |
|
-Właściwie to ja już nawet nie pamiętam jak on ma na imię .. - kto ? - Jak to kto , no Tomek .... kurwa spierdalaj xd / Naćpanaaa i Kaaemnyy vol2 ;*
|
|
 |
|
-Ty jesteś głupi czy z policji ? - ze straży miejskiej - to wiele wyjaśnia - też tak sądzę xd / Naćpanaaa i Kaaemnyy ;**
|
|
 |
|
dziekuje za wszystko, za to ile juz lat jestes przy mnie, za to ze moge na ciebie liczyc i na tobie polegac, niech to trwa na zawsze, ok ? / do J.
|
|
 |
|
kocham pic zimne piwo, palic papierosy i sluchac glosnej muzyki w aucie.
|
|
 |
|
jego jednego znam na pamiec, wiem kiedy ma ochote na piwo, a kiey powinnam zaproponowac mu cala krate, wiem jaka herbate mu zrobic, zeby mowil ze chce bym byla z nim na zawsze, wiem kidy odpuscic i pozwolic mu wyjsc z chlopakami, a kiedy ogladc mecz, wiem w czym wyglada najlepiej i iludniowy ma zarost, potafie od razu odgadnac ze ma cos na sumieniu, albo chce mnie przytulic, wiem jaki seks lubi i co sprawia mu najwieksza przyjemnosc, dlatego czuje jak bardzo go zranilam i nie potrafie sobie z tym poradzic.
|
|
 |
|
stal na przeciwko i mowil mi prosto w oczy, jak go zranilam, ze lece w chuja, ze nie potrafi mi tego wybaczyc, tak bardzo chcialam go przytulic, wymazac z pamieci wczorajszy dzien, zapomiec o tym co bylo i co sie stalo, chcialam go przeprosic i zrobic wszystko zeby bylo jak dawniej, patrzylam na niego i nie potrafilam wydusic ani jednego slowa, lza zaczela krecic mi sie w oku, gdy powiedzial; nie mam juz sily, sory.
|
|
|
|