 |
-Twój tatuś lubi waszego kotka? -lubi. -a jak do niego mówi? -sierściuch jebany
|
|
 |
-posprzątałaś córciu? -taaaak - mam sprwadzić.? -dobraa . już ide.
|
|
 |
Dzwonek jest dla nauczyciela a nie dla ucznia. - To my wyjdziemy, a pani w spokoju go sobie posłucha.
|
|
 |
-Nie byłam aż tak pijana! -Laska! Biegałaś po komisariacie i krzyczałaś , że znalazłaś wioskę smerfów.
|
|
 |
zawsze gdy ktoś kładzi mi dłoń na ustach żebym je zamknęła, ja je liże
|
|
 |
- bo będę kasę potrzebować,tato. - na co? - na koncerty . - jakie? - no najpierw słonia, a później małpy. - to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz. - Boże, tato...
|
|
 |
Jebnij kogoś książką w ryj i krzyknij Face Book .
|
|
 |
- Prosze pani źle się czuję . - Masz mdłości ? - Nie tylko rzygać mi sie chce .
|
|
 |
Grałam w eurobiznes więc wiem co to podstawy handlu, dziwko!
|
|
 |
-dlaczego jesz pączka łyżeczką? -szukam dżemu na kanapkę
|
|
 |
Pożegnanie nie zawsze oznacza koniec...czasami to nowy początek. / jagodowa miłość
|
|
 |
pamiętam jak dziś, nasze pierwsze rozmowy. matkę patrzącą się na mnie jak na idiotkę, kiedy śmiałam się do ekranu laptopa i krzyczącą bym się ogarnęła, oraz babcię, która stwierdziła, iż skaczę jak motylek, ze szczęścia.
|
|
|
|