 |
-dzisiejszy temat: miłość.
-to ja idę na wagary.
|
|
 |
Jest dupkiem, ale mam słabość do niego. Cholerna słabość, która zabija.
|
|
 |
nie dam Ci tej satysfakcji. nie napiszę jak mi bez Ciebie źle, mimo, że jest mi źle. zawiodłeś i koniec.
|
|
 |
Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego, zwykłego człowieka, nagle staje się on w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym, kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć naprawdę? Gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ, taki mocny, że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic, że nic się nie stało, że damy radę?
|
|
 |
... słowa bolą, zwaszcza z Twoich ust. Choć mimo wszystko nie wyobrażam sobie trzymania kogoś innego za rękę, dotykania, patrzenia w oczy - bo nikt nie ma takich jak Ty, nie wyobrażam sobie mówienia do kogoś innego niby zwykłego i banalnego 'kochanie', a mimo to te 'kochanie' tak wiele znaczy. Znaczy WSZYSTKO, Ty jesteś wszystkim. Jesteś tylko Ty, tak bardzo Cię kocham...
|
|
 |
bolało? ..miało boleć,takie jest kurwa życie .
|
|
 |
Schrupałabym Cię jak ciastko z kremem, ale boję się, że pójdzie mi w "boczki".
|
|
 |
|
i nie ma takiej kurwa rzeczy której bym nie miał kurwa w dupie .
|
|
 |
promile, dobrze czuje ich bliskosc
mam dzis wyjebane na wszystko
ile potrwa ta zajebistosc ?
|
|
 |
łonie następny znicz ,nie jeden jeszcze dziś zapłonie,
niejedna matka układa na nagrobku dłonie.
|
|
 |
Kiedyś pare lat temu wszystko było takie proste...
|
|
 |
Biorąc po uwagę każde słowo definicji "miłość" w Wikipedii stwierdzam, że chyba naprawdę Cię kocham.
|
|
|
|