 |
oddychać tym samym tlenem, dzielić sekundy na części, co dzień dawać tę nadzieję, że nic tego już nie zmieni
|
|
 |
nie puszczaj mojej dłoni, chce byc źródłem ciepła. twój puls daje mi puls, razem biją nasze serca
|
|
 |
sam nie mam po co być, ty jesteś rozwiązaniem, wiem która droga iść, dalej pójdziemy razem
|
|
 |
i czuje wciąż twój oddech na mojej szyi
|
|
 |
włóż dłoń w moją dłoń przebrniemy przez to razem, tylko tak damy rade
|
|
 |
jak najciszej, mów do mnie jak najciszej. słyszę wszystko, każdy szczegół, szum twojego krwiobiegu
|
|
 |
są uczucia, dla których warto jest cierpieć
|
|
 |
chcę z Tobą iść tam, gdzie nie ma złych wspomnień, weź moją dłoń, chwyć i nie miej złych o mnie
|
|
 |
chyba lepiej nie mieć, niż za chwilę Ciebie stracić
|
|
 |
więc jeśli tego chcesz, to po prostu weź mnie, ja nie będę się opierał bo po prostu jesteś
|
|
 |
powinniśmy bardziej doceniać rzeczy, które nam się podobają.
|
|
|
|