 |
Tyle nerwów tak jakbym był tam, do tego powiew gniewu, kiedy mijamy się w myślach.
|
|
 |
Zabij mnie, skoro już zabiło serce, kiedy bije zegar, a chcę więcej i więcej, i więcej.
|
|
 |
Nie chcę wiele, chciałbym wstać i się nie wściekać, ale brak powietrza wkurwia, kiedy nie wiesz, gdzie jest meta.
|
|
 |
Każdy milczy, idzie równo, jakby w marszu armia i tylko wóda tu emocje w nas uwalnia.
|
|
 |
Gdy powiesz: "nie mówiłam?", Twoje słowa zabrzmią pięknie.
|
|
 |
Błądzę po ulicach, które znam jak własną kieszeń i dlatego chyba boję się, że znajdę tam coś jeszcze.
|
|
 |
Nie widzę nic, gdy patrzę w lustro czasem, i nie czuję przez to nic.
|
|
 |
Tratuję dobra, które mam, kiedy gonię te, których nie będę mieć.
|
|
 |
Palę mosty jak Terry, ale to nie problem.
|
|
 |
Nawet jak zacisnę pięści okazja wypada z rąk i na kogoś innego wypada.
|
|
 |
Chwila zapomnienia dała ból, o którym nie zapomina się nigdy.
|
|
 |
Toksyczne staje się Twoje oddalanie się ode mnie, milczenie, brak obecności, brak słów, brak gestów, telefonów i smsów. Toksyczne jest uczucie, które ogarnia mnie w miejscach, gdzie byliśmy razem, gdzie pierwszy raz mnie pocałowałeś a gdzie złapałeś za rękę. Wiesz, że teraz nie można kłaść głowy na moim ramieniu? Bo to tylko miejsce Twojej głowy, która już chyba na nie wróci. Nie wolno mi spać, bo po zamknięciu oczu widzę znów Twoje morskie oczy . Mi nawet nie wolno słuchać muzyki, bo cała moja play lista składa się z tego co słuchałam w ostatnich miesiącach - a Ty w nich byłeś, i nagle Cię nie ma. Nie tuszuję już rzęs a zakładam okulary przeciwsłoneczne, żeby nikt nie widział moich ciągle zaszklonych oczu. Toksyczna ta moja rozpacz za Tobą, to już koniec, prawda? ~`pf
|
|
|
|