 |
czasem mam wrażenie, że jestem tylko kolejnym, nieistotnym elelmentem dziwnej układanki.
|
|
 |
Co ja zrobiłem
wybaczam to, co zrobiłem...
|
|
 |
Przez to, co zrobiłem
Zaczynam od nowa
I nieważne jak wiele bólu może to przynieść
Dziś to się kończy
Wybaczam
|
|
 |
Zapomnij
To co o mnie myślałeś
Podczas gdy ja zaczynam od nowa
Z niepewnymi rękoma
Niech spłynie na mnie łaska i zmyje to
|
|
 |
Co ja zrobiłem?!
Zmierzę się z samym sobą
By przekreślić to, czym się stałem,
Oczyścić swoje imię
I zapomnieć o tym
Co zrobiłem
|
|
 |
W tym pożegnaniu
Nie ma krwi
Nie ma też żadnego usprawiedliwienia
Bo czerpię żal
Z prawdy
Z tysiąca kłamstw
Niech spłynie na mnie łaska
I zmyje to
|
|
 |
Za kilka dni wakacje. i liczba zapłodnień z niewyjaśnionych przyczyn znacznie wzrośnie.
|
|
 |
Spadasz...
Miasto słodko lśni,
Czy jest poznajesz?
Od dziecka zyjesz w nim,
Jak w jednej z bajek,
Których banał wciąż rozczarowuje...
|
|
 |
bo już nic nie liczy się prócz miłości, która wszystko zmienia
|
|
 |
bo już nic nie liczy się, prócz miłości, co zmienia wszystko
|
|
 |
To co już nie potrzebne leci dziś przez okno precz
nadzy tak jak pokochał nas bóg
czworo rąk i dwie pary stóp
jak dzieci w każda noc uczymy się czerpać moc
póki wciąż bija w nas małe dzikie serca
|
|
|
|