 |
|
często ludzie mają do mnie pretensje o to , że nigdy się nie odzywam. taka już jestem - nie lubię pierwsza dzwonić, pisać smsów, czy wiadomości na gadu - nie lubię się narzucać. a robię to tylko wtedy gdy wiem , że mam na prawdę ważną sprawę. / veriolla
|
|
 |
Nie zdołam Cię odzyskać, teraz wszystkim dla ciebie jest tamten gość. Mimo mojego cierpienia, nie popsuje ci tego, przecież chciałaś być szczęśliwa. Moje ciało tęskni za Tobą, wszystko za Tobą płacze ale nawet nie wiesz jakie to zajebiste uczucie znowu patrzeć się na Twój uśmiech. Pozostaje mi żyć tylko wspomnieniami, tylko w nich jesteś tak blisko mnie, tylko w nich nasze spojrzenia się spotykają. Ty skreśliłaś wszystko za jednym razem, a ja nie potrafię. Byłaś jedyna, wyjątkowa i tak ważną grałaś rolę w moim życiu.
|
|
 |
I mógłbym powiedzieć jej krótkie ' Spierdalaj ' i wszystko by się skończyło, ale kurwa nie potrafię.
|
|
 |
Ciężko jest uśmiechać się nie mając dla kogo. Ciężko jest wstać z łóżka rano i zwyczajnie przywitać dzień nie mając dla kogo. Ciężko jest siedzieć i czekać aż może w końcu wróci. Ciężko jest żyć bez osoby, którą się kochało, ciężko po prostu ciężko.
|
|
 |
I uwielbiam to, że gdy podczas całowania gryzie mnie w dolną wargę śmiejąc się, że robi mi następną malinkę gdy tylko schodzi mi poprzednia.
|
|
 |
Zacieśniam grono, choć znajomych coraz więcej,
coraz więcej osób patrzy na ręce.
Ja w tym balu wiruję coraz prędzej,
nie chcę już obcych żadnych .
|
|
 |
W ciepłe wieczory spaceruję sama ulicami i tęsknię za Tobą.
|
|
 |
Siadam na ławce odpalam fajkę i wymyślam nierealne historie.
Chyba przez cały ten czas umiera kawałek mnie.
|
|
 |
- Jesteś głupi, czy tylko udajesz?: *
-Udaje, a buziak za co?
- Za głupotę.
- O, to teraz będę taki głupi, że usta Ci zdrętwieją.
|
|
 |
Masz taką osobę, której ufasz bezgranicznie? do której możesz zadzwonić o 3 w nocy, tłumacząc się, że nie możesz spać? której powiesz kogo kochasz? która zna wszystkie Twoje tajemnice? która wie o czym marzysz i czego pragniesz? która przybiegnie do Ciebie nawet w deszczowy dzień i mając 40 stopni gorączki? masz taką osobę. Nazywasz ją przyjacielem.
|
|
 |
|
najgorszym momentem naszej znajomości było to spotkanie się kilka miesięcy po rozstaniu, gdy podczas rozmowy tuż po wymienieniu się podstawowymi informacjami, jak leci, jak szkoła, jak w domu - wyrwało mi się to cholerne pytanie o to, co najbardziej we mnie kochał. i Jego odpowiedź, kiedy wymieniał kolejno moją bezpośredniość, odwagę, pewność siebie, a zarazem wrażliwość i wielgaśne serce, aż w końcu przeszedł do takich banałów jak wgłębienie w nadgarstku, czy sposób w jaki uwydatniały się moje mięśnie, kiedy chodziłam - w efekcie łamiącym głosem podsumował wszystko tylko rozdzierającym 'wszystko w Tobie kochałem. kurwa, najbardziej'.
|
|
 |
Mogę Ci przyrzec, że gdybym mogła cofnąć czas, dziś nie znałbyś nawet mojego imienia.
|
|
|
|