 |
Ja chcę być doznań pewex-em
Łeb mym durex-em, adrenalina - seksem
Nie raz coś pęka
Co kończy się kleksem
Czas jedzie po nas i to nie meleksem
|
|
 |
|
Nie będę za Tobą płakać. Nie zamknę się w pokoju i nie puszczę melancholijnych piosenek, bo znowu Cię nie ma. Odszedłeś? Trudno, widocznie tak miało być. To nie to, że ja jestem niewystarczająco dobra, tylko Ty jesteś wystarczająco głupi, aby wybrać łatwiejszą opcję i po prostu pójść tam, gdzie nie trzeba się starać./esperer
|
|
 |
Możesz wychylić do dna nawet litra, a jednak, nie odnajdziesz uczuć w dużych cyckach bez serca
|
|
 |
Bo my mierzymy sukces nieco inną miarą, czy decyzje dadzą Ci wstyd, czy chwałę na starość
|
|
 |
błędy są źródłem pokory, jeśli masz mózg, a nie próżnię, bo wyssał go egoizm
|
|
 |
Siła to jedność, jedno tempo, pod ręką bit i kajet, na piersi czarne słońce, na stopach para czarnych Najek. Uniesiony środkowy palec, Wu Es eR Ha, a nie wytwórnia bajek !
|
|
 |
Wysyłam w niebo słowa, by spadły w twoim mieście Jestem jednym z powodów, przez które ziemia się trzęsie
|
|
 |
Witaj Misiaku - od zawsze tak do Ciebie mówiłam, wydaje mi się, że to lubiłeś? Zawsze po tym się uśmiechałeś. Widzisz, przyszedł dziwny dla Nas czas. Po Twojej ostatniej piosence do mnie tak jakby zamarłeś. Nie odzywasz się do mnie, nie ma Cię w moim życiu, a wcale tego nie chciałam. Co się stało, że prawdopodobnie odszedłeś? Wiesz, to nie było miłe, to zabolało. Po tym jak Ci zaufałam, po tym jak pozwoliłeś mi coś do Ciebie poczuć - odszedłeś. Do jasnej cholery, gdzie się podziało Twoje 'bądź ze mną zawsze księżniczko'?, gdzie to jest? Dlaczego jest ktoś ważniejszy ode mnie? Dlaczego byłam tylko chwilą? Wiesz, mogłabym teraz tak pytać, dlaczego, dlaczego ale doszło do mnie chyba, że to nie ma sensu, nieprawdaż? Może to po prostu kolejna z Twoich trosk 'tak będzie lepiej'? Dobrze, odszedłeś, nie wracaj, nie rań mnie ponownie ale wiedz, że Ci ufałam, że czekałam każdego wieczora na wiadomość od Ciebie, a Ty, dżentelmen jakich mało rozjebałeś mnie doszczętnie. ~`pf
|
|
 |
przez ostatni pobyt w szpitalu nauczyłam się czegoś nowego. nauczyłam się, że trzeba być otwartym na ludzi, poznawać ich z każdej strony i odkrywać tajemnice życia i miłości. tak, miłości, bo wiecie co? poznałam tam każdego, trzymaliśmy się razem, śmialiśmy się razem, śpiewaliśmy razem i nawet do zabiegowego chodziliśmy razem, wszystko razem, za czym już tęsknię! jednak nie zdążyłam poznać jeden osoby, osoby, która zaraz gdy byłam przyjmowana patrzyła się na mnie perfidnie. co prawda nie zwracałam na to uwagi, bałam się tych ludzi w fartuchach i tego, co zaraz mnie czeka, a On stał i patrzył na mnie uśmiechając się, tylko dlaczego się nie odezwał? dlaczego wszyscy Jego koledzy się ze mną dogadywali a On tylko patrzył? przez to teraz żałuję, że nie podeszłam pierwsza, że nie zrobiłam tego kroku, bo teraz byłoby może inaczej, nie pisalibyśmy całymi dobami, może bylibyśmy jednością? kto wie.. teraz oboje tego żałujemy, jesteśmy na siebie źli, że żaden z nas nie był mądrzejszy.~`pf
|
|
 |
miłość nie umiera , nie ulatuje jak kariera rapera. Jeśli wygasa to znaczy że nigdy nie płonęła.
|
|
 |
i minęło kilka lat, pełno ludzi, więcej szmat. przebyłem drogi szmat odmieniony na bogato, życiowy maraton
|
|
 |
Pamiętasz te dziewczyny, były słodkie jak miód. Dziś to materialistki co chcą Porsche i chuj. Plastikowy świat pełen plastikowych Barbie
|
|
|
|