 |
-miałaś kiedyś wbity nóż w plecy, prawda?- spytał ją prosto z mostu, nawet nie starał się jakoś ładniej ubrać słów. wiedział, że tylko tak do niej dotrze. poprzez trafienie w sedno bólu. Na jej twarzy zauważył lekkie zdziwienie, a potem spuściła wzrok i z uporem patrzyła się czubki swoich trampek jakby w tym momencie była to najciekawsza rzecz na świecie. -nadal mam.- powiedziała cicho. -a wiesz co zostaje po ranie? -no blizna.- odparła i spojrzała na niego jakby był dzieckiem, któremu wszystko trzeba tłumaczyć. -a czy boli? -blizna? -mhm. -no nie boli. -no właśnie. Blizny nie bolą. One tylko przypominają. Od Ciebie zależy czy weźmiesz to pod uwagę.
|
|
 |
nie pomożesz mi, bo sama nie wiem co mi jest.
|
|
 |
bądźmy egoistami , pijmy , bluzgajmy , palmy , róbmy melanż każdej nocy , zapomnijmy o miłości .
|
|
 |
Ilu mówi o mnie nie znając mnie wcale, to człowiek zdobi szate, więc masz środkowy palec.
|
|
 |
Nikt nam nie daje nadziei a więc Ty i ja, musimy to zmienić. Weź sobie sam, co do Ciebie należy - weź tyle żeby przeżyć i uwierzyć.
|
|
 |
Co z tego, że ten świat tu daje nam gwarancję, muszę pewną być, że ja to ja, a My to My - na zawsze.
|
|
 |
I patrz, daję słowo, że ten czas nas zmienił, im więcej lat, tym więcej blizn i więcej cieni.
|
|
 |
Jesteśmy młodzi - łapmy chwilę Pytasz, po co? Na pewno będzie spoko - raz się żyje.
|
|
 |
Konsekwentnie krzywiąc w oczach własne odbicie. Już na nic nie liczę, gdy problem sięga zenitu. Gdy upadek, nadaje kompozycji tytuł .
|
|
 |
Pozwól, że odpłynę. A Ty znikniesz razem z dymem.
|
|
 |
Ważne by robić to z głową w każdej profesji, Upadłeś, wstaniesz, kochałeś, straciłeś ,będziesz tęsknił.
|
|
 |
Wiem, nie mogę Cię zmusić, i nawet nie spróbuję. Nikogo tak jak Ciebie w życiu mym nie potrzebuję.
|
|
|
|