 |
BO CIĘ KOCHAM , najlepszy argument jaki możesz usłyszeć .
|
|
 |
dobra, koniec imprezy, wypierdalaj z mojego serca.
|
|
 |
Nasza miłość ? Zraniona, oszukana, porzucona, nieszczęśliwa, nienormalna, odepchnięta, niemożliwa, pozbawiona nawet odrobinki nadziei, że to ta jedna, jedyna. A mimo to brnęliśmy w nią dalej, nie patrząc na to, że ona nigdy się nie spełni. / Intele.
|
|
 |
|
to kwestia przyzwyczajenia może, że lubimy wbijać sobie noże, raz ty mnie, potem ja ciebie upokorzę, i kolejne rany na naszych sercach roztworze. zrobimy sobie kolejny raz na przekór, i znów zjebiemy to uczucie, człowieku. znowu skończy się nasza bajka, i jedynym lekarzem będzie wódka i fajka.
|
|
 |
Prędzej, czy później ta miłość sama by Nas wykończyła.
|
|
 |
choć jestem jak karzeł, mogę jak olbrzym kochać, spróbować się odnaleźć w twoich emocjach.
|
|
 |
ty i ja w przestrzeni serca i czasu. znam twój głos na pamięć, znam ciebie.. żyję tobą.
|
|
 |
Idzie lato . Pora zakochać się we właściwym mężczyźnie . / your_shize
|
|
 |
Bo to jest tak , że czasem warto zmienić zasady gry . /your_shize
|
|
 |
Usunęłam Cię z motywu na komórce . Nie jesteś już na szybkim wybieraniu w kontaktach . Na liście GG jesteś zapisany tak byś pokazywał się dostępny jak najniżej . Na facebooku nie jesteś już w najbliższych znajomych . Wszystkie pamiątki po Tobie znalazły miejsce w pudełku schowanym na najwyższej półce . Piosenki , które kojarzą mi się z Tobą nie zaśmiecają już mojej playlisty . Zaczynam od nowa . Nie ma Ciebie i nigdy nie było . /your_shize
|
|
 |
|
wypalimy ostatniego papierosa. pocałujesz mnie najnamiętniej, pozostawiając cholerne ślady swoich ust na moich wargach. odwrócimy się i każde z nas pójdzie w swoją stronę. mimo kurewskiego bólu rozrywającego klatki piersiowe, ani ja, ani Ty, nie zawrócimy. już nigdy się nie spotkamy, dobrze?
|
|
|
|