głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jaitakwiemswoje

byłam jego małą dziewczynką. z nosem  upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą  którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał  kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą  która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment  kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę  aby naszym największym problemem było to  że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa  uciekają bezpowrotnie.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.

a co będzie  gdy za 10 lat wpadniemy na siebie przypadkiem? będziemy mądrzejsi  bogatsi w doświadczenia... a co będzie jeśli uczucia ze szczenięcych lat powrócą? ja wiem co wtedy będzie. rzucimy wszystko w pizdu i razem uciekniemy tam gdzie nikt nas nie znajdzie. a potem najprawdopodobniej znowu odejdziemy od siebie bez słowa wyjaśnień. tylko tym razem już nie będziemy mieli do czego wrócić.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

a co będzie, gdy za 10 lat wpadniemy na siebie przypadkiem? będziemy mądrzejsi, bogatsi w doświadczenia... a co będzie jeśli uczucia ze szczenięcych lat powrócą? ja wiem co wtedy będzie. rzucimy wszystko w pizdu i razem uciekniemy tam gdzie nikt nas nie znajdzie. a potem najprawdopodobniej znowu odejdziemy od siebie bez słowa wyjaśnień. tylko tym razem już nie będziemy mieli do czego wrócić.

czy Cię nadal kocham? nie wiem  pewnie tak. ale pogodziłam się już z tym  że nie jest pisane nam być razem. nie jestem najszczęśliwsza na świecie. próbuje żyć dalej. przynajmniej próbuję.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

czy Cię nadal kocham? nie wiem, pewnie tak. ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. nie jestem najszczęśliwsza na świecie. próbuje żyć dalej. przynajmniej próbuję.

uciekaj stąd i zabierz te wszystkie dni. te wspomnienia  które tak cholernie bolą. weź ze sobą te kłamstwa  którymi każdy mnie obsypuje. ten smutek  płacz  cierpienie. dosyć już tego.. to  co kiedyś było   przeminęło  codziennie rano wstaje  my i idziemy do przodu  dźwigając ciężar tego życia. nie każdy pozwala nam być szczęśliwym. utrudnia życie każdego dnia  sprawia to przyjemność.. postaw się na moim miejscu.. ciesz się  że nie widzisz jak codziennie cierpię. wolę wszystko dusić w sobie  niż każdemu po kolei mówić  co mi jest. w tych chwilach  gdy przeważnie jest ciężko nie ma tych osób  którym ufam. chciałabym się przytulić  by choć trochę ulżyło  ale nie  nie da się. nie w tej chwili  nie ma ich obok.. zabierz ode mnie to cierpienie  nie mam siły do tego już.. coraz trudniej poradzić sobie z tym..

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

uciekaj stąd i zabierz te wszystkie dni. te wspomnienia, które tak cholernie bolą. weź ze sobą te kłamstwa, którymi każdy mnie obsypuje. ten smutek, płacz, cierpienie. dosyć już tego.. to, co kiedyś było - przeminęło, codziennie rano wstaje my i idziemy do przodu, dźwigając ciężar tego życia. nie każdy pozwala nam być szczęśliwym. utrudnia życie każdego dnia, sprawia to przyjemność.. postaw się na moim miejscu.. ciesz się, że nie widzisz jak codziennie cierpię. wolę wszystko dusić w sobie, niż każdemu po kolei mówić, co mi jest. w tych chwilach, gdy przeważnie jest ciężko nie ma tych osób, którym ufam. chciałabym się przytulić, by choć trochę ulżyło, ale nie, nie da się. nie w tej chwili, nie ma ich obok.. zabierz ode mnie to cierpienie, nie mam siły do tego już.. coraz trudniej poradzić sobie z tym..

jego ciepły i szybki oddech na mojej szyi. jego dotyk  który budzi we mnie wszystkie zmysły. jego wzrok  który rozbudza moje ciało. jego gorące usta i ten język  który doprowadza do szaleństwa.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

jego ciepły i szybki oddech na mojej szyi. jego dotyk, który budzi we mnie wszystkie zmysły. jego wzrok, który rozbudza moje ciało. jego gorące usta i ten język, który doprowadza do szaleństwa.

ja nie oczekuję od Ciebie codziennych spotkań  dzwonienia do siebie co godzinę  pisania non stop smsów  romantycznych kolacji  braku kontaktu z kumplami  nie picia alkoholu  nie palenia papierosów   ja oczekuję od Ciebie tego byś był  tyle.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

ja nie oczekuję od Ciebie codziennych spotkań, dzwonienia do siebie co godzinę, pisania non stop smsów, romantycznych kolacji, braku kontaktu z kumplami, nie picia alkoholu, nie palenia papierosów - ja oczekuję od Ciebie tego byś był, tyle.

spójrz na te zapłakane oczy. co widzisz? smutek? żal? rozpacz? czy cholernie pękanie serca? rozrywanie się cząsteczek na kawałki? może widzisz szczęście  które aż z nadmiaru wylewa się oczami? może widzisz swoje odbicie  a może twarz nieznanej ci dotąd osoby? może widzisz mnie i siebie  razem  na naszej ławce w miejscu  gdzie wyryte są nasze inicjały? może widzisz most miłości  a gdzieś w oddali pojawia się nasza kłódka? może czas ją odpiąć  bo przecież nas już nie ma.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

spójrz na te zapłakane oczy. co widzisz? smutek? żal? rozpacz? czy cholernie pękanie serca? rozrywanie się cząsteczek na kawałki? może widzisz szczęście, które aż z nadmiaru wylewa się oczami? może widzisz swoje odbicie, a może twarz nieznanej ci dotąd osoby? może widzisz mnie i siebie, razem, na naszej ławce w miejscu, gdzie wyryte są nasze inicjały? może widzisz most miłości, a gdzieś w oddali pojawia się nasza kłódka? może czas ją odpiąć, bo przecież nas już nie ma.

brakuje mi go. brakuje mi rozmów z nim  uśmiechu oraz humoru  który u mnie wywoływały. tęsknie za nim. za jego oczami  a nawet pocałunkiem  dziwne  nie? ale co z tego? przecież on nie tęskni  nie brakuje mu mnie.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

brakuje mi go. brakuje mi rozmów z nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływały. tęsknie za nim. za jego oczami, a nawet pocałunkiem, dziwne, nie? ale co z tego? przecież on nie tęskni, nie brakuje mu mnie.

i szczerze?! martwię się o Ciebie  ale udaję  że mam wyjebane  żeby moje koleżanki się nie wkurwiały  że ciągle o Tobie myśle bo zaczęły się najlepsze wakacje w moim życiu!

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

i szczerze?! martwię się o Ciebie, ale udaję, że mam wyjebane, żeby moje koleżanki się nie wkurwiały, że ciągle o Tobie myśle bo zaczęły się najlepsze wakacje w moim życiu!

ogółem chujnia  ale się staram.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

ogółem chujnia, ale się staram.

miłość to nie tysiące sms'ów  serduszka i jego imie pisane z tyłu zeszytu  opis na gadu i zdjęcie z nim na facebooku. to do cholery jasnej  coś czego nie da się opisać słowami. to nić łącząca dwojga ludzi. to bliskość. poczucie bezpieczeństwa.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

miłość to nie tysiące sms'ów, serduszka i jego imie pisane z tyłu zeszytu, opis na gadu i zdjęcie z nim na facebooku. to do cholery jasnej, coś czego nie da się opisać słowami. to nić łącząca dwojga ludzi. to bliskość. poczucie bezpieczeństwa.

rzucić  to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii  na starcie. bez ludzi  którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów  bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię  w tym zakichanym  szklanym  pudełku  zwanym życiem. stąd  nie ma wyjścia. nawet śmierć  jest zbyt bezszelestna  by pomóc.

unrechablee dodano: 11 sierpnia 2012

rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć