 |
|
Potrzebuję snu, więcej czasu, spaceru, Ciebie i mobilizacji.
|
|
 |
|
będę siedzieć i organizować zbieg okoliczności. tylko i wyłącznie po to, żebyś nachylił się nade mną i szepnął, że jestem tą na którą czekałeś.
|
|
 |
|
nie kłamię mówiąc, że nie mogę żyć bez Ciebie. to nie jest kwestia tego, że mogę ale nie chcę. nie potrafię. nie wyobrażam sobie, podnieść rano powiek i nie zacząć się zastanawiać nad tym czy też już się obudziłeś. nie wyobrażam sobie, nie napisać do Ciebie smsa przypominając o moim uczuciu względem Ciebie, które czasami mnie niszczy bardziej niż najgorsze świństwo ingerujące w nasz organizm. nie umiałabym Cię spotkać na ulicy i nie podbiec po drodze prawie zwracając przepełniające mnie szczęście i nie rzucić Ci się na szyję i powiedzieć jak Cię kocham, mając świadomość że pewnie znienawidziłeś już te 2 słowa przez ich codzienny nadmiar, jak najbardziej znienawidzone przez Ciebie pomidory. nie umiałabym. nie chcę się uczyć. nie chcę zapominać. bo szczęście nie jest nam dane po to, żeby się go wyzbywać w jakiejkolwiek postaci. nawet wspomnień.
|
|
 |
|
Szkoda, że już nawet nie potrafimy ze sobą rozmawiać.
|
|
 |
|
Za uśmiech nie ma forsy, za dupę nie ma braw
|
|
 |
|
"[...] nie płaczę.
Martwi ludzie przecież nie płaczą...".
|
|
 |
|
I ta świadomość, że kocham kogoś tak podłego jak on.
|
|
 |
|
Nie chcę żyć, nie chcę tu być.
|
|
 |
|
koniec, to już naprawdę koniec.
|
|
 |
|
Wiesz co jest najgorszym uczuciem? Kochasz osobą,która najbardziej Cię rani./esperer
|
|
 |
|
-Jak sobie radzisz? -Jak ślepy na ruchliwej jezdni. -Czyli jak? -W ogóle sobie nie radzę./esperer
|
|
|
|