 |
miłością rzygają ci, którzy jej nie zaznali,
ci którzy oddali serce, a w zamian dostali gar cierpienia,
też rzygałam, średnio co dzień.
|
|
 |
spójrz czasem na niego i pomyśl czy umiałabyś patrzeć
na niego tak przez całe życie, a uzyskasz odpowiedź czy warta
jest gra świeczki.
pocałuj go czasem i milcz, a jeśli zniesie milczenie, a jego
swoboda będzie tak ogromna jakbyście wydobywali melodie
słów zastanów się czy warto go trzymać na dystans...
wejrzyj w głąb jego tęczówek czasem gdy będzie zdenerwowany,
a gdy zobaczysz furię odczuć czy Cię zabić czy przyprzeć do ściany
i pocałować wiedz... to właśnie ten.
|
|
 |
mieszam w kubku z kawą, za oknem wiatr zrywa liście z drzew, które dopiero co tam wyrosły. na zegarze wybija równa 7 rano, podle się czuje, jak plama, która ścieka krawędzią stołu. wracam do łóżka, łóżka z mężczyzną w środku. stawiam kubek na biurku, wszystko już okej. Nie czuje się podle, przytulam jego ciepłe ciało, uśmiecha się do mnie zaspany. Już wiem... nie ma we mnie nic podłego.
|
|
 |
Jesteśmy pokoleniem niespełnionych miłości,
przepłakanych nocy, bólu łagodzonego
kieliszkami wódki i płuc zanikających
od papierosowego dymu.
Jesteśmy pokoleniem uczuc, które targają
nami tak, jak powinny targac każdym człowiekiem.
|
|
 |
stałam się miękka, jak czekolada zostawiona na słońcu w upalny dzień,
cholera, prześlizguję Ci się między palcami...
|
|
 |
Jest pewne imię, które ciśnie się na usta, kiedy ktoś pyta za czym tęsknię.
|
|
 |
ten kto przeżył wiele złego potrafi najmocniej kochać. / the_words_flow
|
|
 |
miałam w chuj możliwości i w chuj zmarnowałam
|
|
 |
doszłam do takiego etapu w życiu, w którym nie ufam już nawet sobie
|
|
 |
to zabawne jak w tak łatwy sposób można zniszczyć kilka lat naprawdę dobrej przyjaźni
|
|
|
|