 |
Więc stójmy tak w milczeniu razem patrząc w gwiazdy, czasem mam marzenia, chciałbym tak po prostu zasnąć jak Ty.
|
|
 |
Nowe zegarki chcą zatrzymać czas, na horyzoncie nie widać zmian, jak mam nie być stróżem monogamii, skoro na każdym kroku chcą wydymać nas?
|
|
 |
Jeśli mnie nie rozumiesz, ale jednocześnie kochasz, puszczę Ci film o nikim, ale jednocześnie o nas, pokażę Ci pełnię życia, ale jednocześnie skonam.
|
|
 |
Wkręcam w banie tylko to, co przegrałem, nigdy to, co rzeczywiście mam, po pierwsze to ja, po trzecie to szczęście, po drugie zaraz wymyślę - ja.
|
|
 |
Pomyśl dwa razy zanim nazwiesz przyjacielem mnie.
|
|
 |
Wkurwia mnie ten kraj, moi ludzie lecą za chlebem, zabieracie mi jedynych, których znałem jak siebie, nie odwracam się od kumpli, ciągle wracam na teren.
|
|
 |
Tu masz wszystko na pokaz, nie liczą się teksty, choć gdy forma chujowa nie da się słuchać treści.
|
|
 |
Stoję po uszy w bagnie, widzę scenariusze czarne.
|
|
 |
Nie mam nic do ukrycia, nic do udowodnienia, nic do stracenia, ale mam coś do powiedzenia.
|
|
 |
Udowodnij, że godność masz, choćbyś został sam, a nie tanie pierdolenie jak to źle jest i ciężko, obchodzi mnie to tyle, co tęcza ślepe dziecko.
|
|
 |
Stałam się w tym wszystkim niezła - mówić jedno, podczas gdy myśli się coś innego, zachowywać się, jakbym słuchała, kiedy nie słucham, udawać, że jestem spokojna i szczęśliwa, kiedy tak naprawdę jestem na skraju rozpaczy.
|
|
 |
Nagle trudno mi
uwierzyć, że to moja najlepsza przyjaciółka, z którą spędzałam
całe dnie i mogłam rozmawiać bez końca, a gdy wracałam od
niej, brzuch mnie bolał od śmiechu. Teraz mam wrażenie, że
dzieli nas szklany mur, niewidzialny, ale nie do pokonania.
|
|
|
|