 |
nienawidzę takich dni, że tylko kawa Ci daję energię, że wstajesz niezależnie o której porze to i tak na podwórku szaro. To nic, ze na nic ochoty nie masz, a najlepiej uciekłabyś pod kołdrę w ulubionym dresie ale mimo to masz milion obowiązków na dodatek biurko zawalone książkami,zeszytami, bo jutro masz sprawdzian z wos-u, a Ty na niego nic nie umiesz. / kopawglowe
|
|
 |
Mógłbym tak słuchać Cię całymi godzinami
każde z nas wie, że jednak jest coś między nami/ Sokół
|
|
 |
śmiejemy się z kogoś obok
wstydliwie pokazujesz go ruchem głową
wyglądasz ślicznie, te oczy to skarb
twoja nieśmiałość dodaje Twym policzkom barw/ Sokół
|
|
 |
Nigdy nie powiem, że szczęście to nie dla mnie, że omija mnie szerokim łukiem. Tak naprawdę ono jest zawsze koło nas, tylko trzeba wiedzieć kiedy mamy brać je garściami. / kopawglowe
|
|
 |
Ile to juz miesięcy Ciebie nie ma? Ile to juz łez wylała z tęsknoty? Ile razy wspominałam każdą chwilę spędzoną z Tobą? Ile jeszcze razy wszystko się powtórzy? Może czas najwyższy wziąć się w garść i przestać walczyć z uczuciami, tęsknotą, wspomnieniami. w życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca. / kopawglowe
|
|
 |
Nie próbuj powiedzieć, że mnie znasz. Nie próbuj powiedzieć, że znasz moje zachowanie w pewnych sytuacjach . Nie próbuj powiedzieć że odróżniasz mój szczery a sztuczny uśmiech. Nie próbuj powiedzieć kiedy wiesz, że jestem smutna, a kiedy szczęśliwa, a najlepiej nie próbuj nic na mój temat mówić, a tym bardziej że mnie znasz./ kopawglowe
|
|
 |
Nienawidzę ludzi, którzy wpierdalają się w życie innych z chujowym do wyrzygania, mentorskim tonem będąc w tym kurwa kiepskimi, nara. Jeżeli ktoś ma z tobą problem, to może WYPIERDALAĆ w podskokach, zapamiętaj. Ubierasz się jak chcesz, jesz to, co ci smakuje, pijesz tyle ile potrzebujesz, palisz ile chcesz, kochasz kogo chcesz, nienawidzisz z rozwagą, napierdalasz się jak musisz a cała reszta jest tylko nic nie znaczącym pyłkiem na twoim ramieniu. Przez życie idzie się dumnie, z głową podniesioną najwyżej jak się da. Jeżeli spuścisz ją o cal, ludzie zaczną wyrywać ci serce brudnymi pazurami i uwierz, że to tylko początek
|
|
 |
pokaż, że jesteś inny, że nie jesteś jak inni faceci, pokaż, że jestem warta twojego czasu albo ja pokażę ci, że nie jesteś wart mojego.
|
|
 |
nic nie ulepszysz, trzeba to pieprzyć
|
|
 |
pierdole idę zachłysnąć się wolnością.
|
|
 |
I może dla Ciebie jest to płytkie, ale ja naprawdę wierzę, że nam się uda, że będziemy mieszkać w małym domku ma przedmieściach Londynu, że oboje będziemy latem jeździć rowerami po promenadzie i parku z jagodami, naprawdę wierzę, że pokaże Ci wszystkie najpiękniejsze zakątki w londynie, że będziemy leżeć na dachu o 5 nad ranem, jeść bagle i śmiać się z tego, jaki ten Big Ben jest mały.
|
|
|
|