 |
Minęło już kilka miesięcy. A My nie rozmawiamy wciąż ze sobą. Proszę daj mi jedną chwilę. Podobno mówią, że czas leczy rany. Dla mnie czas się zatrzymał odkąd nie ma Cie przy mnie.
|
|
 |
Pierdole, rzucam wszystko, chuj w to. Nie mogę kurwa wybrnąć, zrób coś.[..] Zobacz jak nas odbija lustro, Zdrówko, wypijmy za nas, za przyszłość, zrób to. Wypijmy za nas, nim dla Nas będzie za późno.
|
|
 |
I po co to wszystko, może lepiej jak odejdziesz.? Ale nie, w sumie zostań i się nie kręć.
|
|
 |
I niby kryzys, ale wierzę, że się jeszcze dogadamy. .
|
|
 |
zostały mi po tobie tylko słowa, zdjęcia i wspomnienia.
źle wpływające na stan psychiczny i fizyczny mnie.
|
|
 |
' Zobaczył, że dla Niego świat ten nie ma granic ale ona nie da rady wciąż tak walczyć z wiatrakami. . '
|
|
 |
I nagle przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę ze już Go nie kochasz. Nie kochasz Go, ale jednak jest dla ciebie wszytskim. .
|
|
 |
Daj żyć, pozwól umrzeć lub spierdalaj. .
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
Nie chce, żebym mówił o tym, żebym próbował. Nie chce żebym tak patrzył na nią prosto w oczy, bo Nie chce musieć mówić mi-że już mnie nie kocha. .
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
|
|