głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jaendorfina

planowałam u jego boku życie  wspólne  nasze prywatne niebo. mnóstwo wspaniałych chwil  mnóstwo szczęścia. chciałam urodzić mu dzieci i zestarzeć się u jego boku  gdzieś w małym domku na wsi. nie przewidziałam tylko  że ludzie z zazdrości  zawiści  żeby po prostu zniszczyć komuś życie  ot tak dla sportu  jak takie krwiożercze zombie rzucą się na nasz związek i bez skrupułów go rozszarpią. każda plotka osłabiała  zostawiała ślad jak kula  zachodziła gdzieś w pamięć. każde zwątpienie rodziło następne  każde pytanie bez odpowiedzi oznaczało kłamstwo  każde kłamstwo oznaczało kolejne  kolejne kłamstwa oznaczały awantury i rozstania. każde rozstanie było tylko udowadnianiem sobie  że mimo tęsknoty  jednak przegrywamy naszą miłość. rozstania stały się codziennością  momentami dosłownie. skończyło się staranie się  walka o tą drugą osobę. powroty stawały się coraz mniej autentyczne  a my coraz bardziej czuliśmy się wypaleni. a dziś chyba nic już nie zostało.  bm

namalowanaksiezniczka dodano: 2 czerwca 2017

planowałam u jego boku życie, wspólne, nasze prywatne niebo. mnóstwo wspaniałych chwil, mnóstwo szczęścia. chciałam urodzić mu dzieci i zestarzeć się u jego boku, gdzieś w małym domku na wsi. nie przewidziałam tylko, że ludzie z zazdrości, zawiści, żeby po prostu zniszczyć komuś życie, ot tak dla sportu, jak takie krwiożercze zombie rzucą się na nasz związek i bez skrupułów go rozszarpią. każda plotka osłabiała, zostawiała ślad jak kula, zachodziła gdzieś w pamięć. każde zwątpienie rodziło następne, każde pytanie bez odpowiedzi oznaczało kłamstwo, każde kłamstwo oznaczało kolejne, kolejne kłamstwa oznaczały awantury i rozstania. każde rozstanie było tylko udowadnianiem sobie, że mimo tęsknoty, jednak przegrywamy naszą miłość. rozstania stały się codziennością, momentami dosłownie. skończyło się staranie się, walka o tą drugą osobę. powroty stawały się coraz mniej autentyczne, a my coraz bardziej czuliśmy się wypaleni. a dziś chyba nic już nie zostało. /bm

są takie osoby  które zawsze będą mieć takie miejsce w naszym życiu  że mimo upływu lat  mimo tego  że ktoś na ich miejsce już wprowadzał się i wyprowadzał wielokrotnie  mimo słów i wydarzeń  zawsze pojawiając się ponownie wywołują ten sam dreszcz. ten sam  jak za pierwszym razem. muśnięcie dłoni  zatopienie się w tych ramionach i to samo stado trzepoczących motylków w brzuchu. taki człowiek  z którym spędzasz chwile  dzień i znów wszystko wraca. tak niebezpiecznie wywracając wszystko. i nie ma obietnic  są tylko słowa  wspomnienia  przyznanie się że się trochę tęskni. i niby nie powinnam mieć żadnych złudzeń  to tylko ulotny moment. ale nie  ja siedzę naćpana jak cholera i patrzę na to zielone kółeczko przy jego nazwisku. czekam  nie pisze  nie odzywa się. schodzi z fejsa  a ja patrzę  nie ma go  minutę 5  22  58. znów jest  znów nie ma. czekam  kurwa  bez sensu  ale wciąż czekam. amfetamina robi swoje  trzyma w rydzach  daje siłę  mam być twarda  ale myślę i jednak kurwa czekam.  bm

namalowanaksiezniczka dodano: 2 czerwca 2017

są takie osoby, które zawsze będą mieć takie miejsce w naszym życiu, że mimo upływu lat, mimo tego, że ktoś na ich miejsce już wprowadzał się i wyprowadzał wielokrotnie, mimo słów i wydarzeń, zawsze pojawiając się ponownie wywołują ten sam dreszcz. ten sam, jak za pierwszym razem. muśnięcie dłoni, zatopienie się w tych ramionach i to samo stado trzepoczących motylków w brzuchu. taki człowiek, z którym spędzasz chwile, dzień i znów wszystko wraca. tak niebezpiecznie wywracając wszystko. i nie ma obietnic, są tylko słowa, wspomnienia, przyznanie się że się trochę tęskni. i niby nie powinnam mieć żadnych złudzeń, to tylko ulotny moment. ale nie, ja siedzę naćpana jak cholera i patrzę na to zielone kółeczko przy jego nazwisku. czekam, nie pisze, nie odzywa się. schodzi z fejsa, a ja patrzę, nie ma go, minutę,5, 22, 58. znów jest, znów nie ma. czekam, kurwa, bez sensu, ale wciąż czekam. amfetamina robi swoje, trzyma w rydzach, daje siłę, mam być twarda, ale myślę i jednak kurwa czekam. /bm

śmiałabym powiedzieć  że laski potrafią być nawet gorsze :  oczywiście nie generalizując. teksty abstracion dodał komentarz: śmiałabym powiedzieć, że laski potrafią być nawet gorsze :) oczywiście nie generalizując. do wpisu 26 marca 2017
najważniejszą sztuką w życiu do opanowania jest godzenie się z tym  że ludzie odchodzą. jeżeli się jej nauczysz to będziesz niezniszczalna. wybrakowana  ale silna jak nikt inny.

abstracion dodano: 26 marca 2017

najważniejszą sztuką w życiu do opanowania jest godzenie się z tym, że ludzie odchodzą. jeżeli się jej nauczysz to będziesz niezniszczalna. wybrakowana, ale silna jak nikt inny.

wiesz  że się wyleczyłaś w momencie  kiedy przestajesz się wzdrygać  kiedy ktoś wymówi jego imię. bo brzmi ono dla Ciebie jak każde inne  które słyszysz w ciągu dnia. bezdźwięcznie  beznamiętnie  nieznacząco.

abstracion dodano: 26 marca 2017

wiesz, że się wyleczyłaś w momencie, kiedy przestajesz się wzdrygać, kiedy ktoś wymówi jego imię. bo brzmi ono dla Ciebie jak każde inne, które słyszysz w ciągu dnia. bezdźwięcznie, beznamiętnie, nieznacząco.

to  że śpię w Twojej bluzie  a misiek od Ciebie nadal zajmuje honorowe miejsce w moim łóżku  wcale nie oznacza  że mi Ciebie brakuje. mogę jedynie tęsknić. a w zasadzie nie mogę bo pomimo tego  że fizycznie żyjesz  osoba którą kochałam umarła. razem z moim uczuciem. popełniłeś samobójstwo przed dokonaniem morderstwa. niezły jesteś.

abstracion dodano: 26 marca 2017

to, że śpię w Twojej bluzie, a misiek od Ciebie nadal zajmuje honorowe miejsce w moim łóżku, wcale nie oznacza, że mi Ciebie brakuje. mogę jedynie tęsknić. a w zasadzie nie mogę bo pomimo tego, że fizycznie żyjesz, osoba którą kochałam umarła. razem z moim uczuciem. popełniłeś samobójstwo przed dokonaniem morderstwa. niezły jesteś.

moment po Twoim odejściu  kiedy zrozumiałam  że jestem wystarczająco silna nastąpił wtedy  gdy nauczyłam się pić poranną kawę z Twojego kubka.

abstracion dodano: 26 marca 2017

moment po Twoim odejściu, kiedy zrozumiałam, że jestem wystarczająco silna nastąpił wtedy, gdy nauczyłam się pić poranną kawę z Twojego kubka.

jestem zdania  że prawdziwa miłość przetrwa wszystko. ale uważam też  że miłość nie zawsze wystarcza.

abstracion dodano: 26 marca 2017

jestem zdania, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko. ale uważam też, że miłość nie zawsze wystarcza.

pomimo tego  że odeszłam chciałabym każdy dzień z Tobą przeżyć jeszcze raz.

abstracion dodano: 26 marca 2017

pomimo tego, że odeszłam chciałabym każdy dzień z Tobą przeżyć jeszcze raz.

czuła się przy nim jak pod wpływem upojenia alkoholowego. świat się zatrzymywał. czas nie istniał. tańczyła nie zważając na przechodniów. opowiadała swoje intymne historie jadąc z nim pociągiem  zapominając  że wszędzie wokół  są ludzie  którzy słuchają jej z zawstydzeniem. śmiała się do rozpuku łez nie licząc się z utratą makijażu. robiła wszystko to co w trakcie upojenia  różnica występowała później. bo uczucia jakie jej towarzyszyło po jego utracie nie można porównać do największego kaca giganta w życiu.

abstracion dodano: 26 marca 2017

czuła się przy nim jak pod wpływem upojenia alkoholowego. świat się zatrzymywał. czas nie istniał. tańczyła nie zważając na przechodniów. opowiadała swoje intymne historie jadąc z nim pociągiem, zapominając, że wszędzie wokół, są ludzie, którzy słuchają jej z zawstydzeniem. śmiała się do rozpuku łez nie licząc się z utratą makijażu. robiła wszystko to co w trakcie upojenia, różnica występowała później. bo uczucia jakie jej towarzyszyło po jego utracie nie można porównać do największego kaca giganta w życiu.

stała na peronie nerwowo rozglądając się spoglądała co chwilę na zegarek. w myślach odliczała tylko czas powtarzając   idioto masz jeszcze 3 minuty  2  1... . do momentu  kiedy nadjechał pociąg. nieśmiało wsiadła do niego i patrząc na zamykające się drzwi  wizualizowała sobie  jak staje między nimi nie pozwalając im się zamknąć. ale nie zrobił tego  nie pojawił się. w zamian za to  pojawiły się łzy wypełniając jej oczy jak woda akwarium. pociąg ruszył. niedługo po tym zahamował z piskiem  tak że upadła jak większość pasażerów. chciał zatrzymać pociąg. nie chciał jej wypuścić z życia  tak jak wypuścił ją z objęć kilka godzin wcześniej. ale spóźnił się. tak samo jak pociąg  który nie zdążył wyhamować.

abstracion dodano: 26 marca 2017

stała na peronie nerwowo rozglądając się spoglądała co chwilę na zegarek. w myślach odliczała tylko czas powtarzając; "idioto masz jeszcze 3 minuty, 2, 1...". do momentu, kiedy nadjechał pociąg. nieśmiało wsiadła do niego i patrząc na zamykające się drzwi, wizualizowała sobie, jak staje między nimi nie pozwalając im się zamknąć. ale nie zrobił tego, nie pojawił się. w zamian za to, pojawiły się łzy wypełniając jej oczy jak woda akwarium. pociąg ruszył. niedługo po tym zahamował z piskiem, tak że upadła jak większość pasażerów. chciał zatrzymać pociąg. nie chciał jej wypuścić z życia, tak jak wypuścił ją z objęć kilka godzin wcześniej. ale spóźnił się. tak samo jak pociąg, który nie zdążył wyhamować.

znaleźliśmy się w odpowiednim miejscu i czasie  żeby się poznać. co z tego skoro to nie było odpowiednie miejsce i czas dla nas?

abstracion dodano: 26 marca 2017

znaleźliśmy się w odpowiednim miejscu i czasie, żeby się poznać. co z tego skoro to nie było odpowiednie miejsce i czas dla nas?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć