 |
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto cię kocha. To ci daje setkę powodów, by żyć.”
|
|
 |
“Od ok. 20 min. wkroczyłaś w starość…. Nie martw się kiedy zaczną marznąć ci stopy, dolegać reumatyzm, a krzyże utrudniać wstawanie. Ten ciężar, który pojawi się po stanięciu na nogi, to ciężar odpowiedzialności starego człowieka, te nogi już nie będą tak szybko mknąć jak wcześniej, nie dziw się one starzeją się wraz z tobą. Czas uważać na cukier i cholesterol, w tym wieku łatwo o chorobę wieńcową i inne. Sport będzie już tylko przymusem, a nie rozrywką, alkohol nabierze nowego smaku, otworzą się nowe drzwi świata, w które nie warto zaglądać bo czeka tam rozczarowanie. Nic już nie będzie takie samo. Kosmyki włosów na szczotce, zniszczona skóra, pomarszczone ręce…. Popatrz w lustro i zaprzyjaźnij się z nową twarz. Ale spokojnie, BÓG CIĘ KOCHA, a życie dopiero się zaczyna.” -zyczenian a 18stke!
|
|
 |
“Nie rań serca,co Cię kocha, bo miłość krótki czas. Kochać w życiu można w życiu często, lecz prawdziwie tylko raz.”
|
|
 |
“Nigdy nie rezygnuj z osoby, która Cię kocha i martwi się o Ciebie, bo pewnego dnia zrozumiesz, że straciłeś księżyc podczas łapania gwiazd.”
|
|
 |
najczęściej, gdy mnie przytula nie chcę się od niego oddalić nawet na pół kroku. chciałabym, żeby mnie tak przytulał, przytulał, przytulał... niestety; nic nie trwa w jednej chwili wiecznie a tak bardzo lubię jego ciepło, ba kocham jego bliskość, ten jego oddech na mojej szyi, buziak w czoło, słodkie pocałunki... potrzebuję go, przecież to mój świat- wszystko co chciałam i mam, on - to moje drugie 36 i 6, w dzień i w noc możesz mnie zapytać jak wyglądają te jego kocie zielone oczy i nieziemskie spojrzenie, gdy coś kombinuje a opowiem Ci z dokładnością, chyba serio się zakochałam, nie- nie mówimy tu o miłości na kilka dni, kilka miesięcy, kilka lat a całe życie. to mój kaprys- zachcianka. on ma być blisko. przytulać mnie i przytulać. mijają dwa lata i jestem pewna, że nie chcę ramion innego mężczyzny, tylko tego kochanego i czasami wrednego, jedynego wariata.
|
|
 |
right now, it's killing me cause now I have to find someone else when all I wanted was you
|
|
 |
I chcesz oddychać ze mną wspólnie, u mnie
Nieważne z tego co będzie później, słusznie
Nie gadajmy o jutrze
|
|
 |
Lubię to kiedy wracam do miasta
Ulicami śmigamy w airmaxach
Luźno ubrani i trochę pijani
Mijamy ludzi, wiesz, klei się gadka
Oboje wiemy, ze twoja sąsiadka
Nie lubi jak wpadam i gasimy światła
Zamiast kwiatka przynoszę wino
I francuskie kino odpalasz jak blanta
|
|
 |
Chyba mnie znasz
Dziś o mnie wiesz więcej niż reszta
|
|
 |
żyjemy oddzielnie, będąc obok siebie, tu gdzie każde z nas ma swój własny kosmos
|
|
 |
znów mnie okłamiesz, bo znów Cię okłamię i znów nasze plany pogubią swą ostrość
|
|
 |
czasem dzisiejsze zło jest jutrzejszym szczęściem :)
|
|
|
|