 |
Prosta matematyka, 2 plus 3 równa się 5 nie 4 a ból odczuje ten, kto jest nie szczery.
|
|
 |
Mam twarz pełną skruchy, bo nie tak chciałem tu żyć, znam świat, co mnie struł i nie ufam ludziom z góry .
|
|
 |
Jeśli jutro jest beze mnie, to dałem dupy,
bo nie dałem matce powodów do dumy ze mnie.
|
|
 |
Mówią że ambicja, to ostatnie schronienie bankruta, ja mam tutaj tyle jej i tyle że nie chroni od gówna mnie.
|
|
 |
I co Ty możesz wiedzieć o wierze, nie wierzę, że wiedziesz tu taki tryb życia, bo stracił byś wiarę w siebie.
|
|
 |
Brat, powiedz co masz z życia, ja mam pare ran nie do zszycia, bo jak byłem fair dla nich, nie chcieli za to kiwać .
|
|
 |
Chcą upuścić krwi ja się nie dam - przetrwam to, zasad nigdy nie sprzedam !
|
|
 |
Czujność usypia stabilizacja, wbrew własnej woli żyć to profanacja .
|
|
 |
Po wybojach czas na drogę równą, bogatsza w wiedzę, w doświadczenia, choć dalej wątpię - naturalne jest zwątpienie .
|
|
 |
Wiesz, w przyrodzie wszystko się równoważy, najpierw ja kręcę jointa, potem joint kręci mnie.
|
|
 |
Nie możesz przestać myśleć o tym, chodzę gdzie chcę - jak koty, w porównaniu z innymi kobietami mam najlepszy fenotyp.
|
|
 |
i dlatego, że szczerość mną włada Ty pierdolisz, że przyjaźń ze mną nie dobra rada.
|
|
|
|