głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ja_nie_dupek_suko

 Nie umiał sobie odpowiedzieć  co zrobiłby bez niej jutro  jak mógłby przeżyć dni następne.

ej_co_ty_odwalasz dodano: 21 lipca 2014

"Nie umiał sobie odpowiedzieć, co zrobiłby bez niej jutro, jak mógłby przeżyć dni następne.

 To zawsze miałeś być ty  nawet kiedy tego nie chciałam  nawet kiedy raz za razem łamałeś mi serce. To zawsze miałeś być ty

ej_co_ty_odwalasz dodano: 21 lipca 2014

"To zawsze miałeś być ty, nawet kiedy tego nie chciałam, nawet kiedy raz za razem łamałeś mi serce. To zawsze miałeś być ty"

 Każda miłość jeśli jest prawdziwa  powinna niszczyć poprzednią  porażać całego człowieka  tyranizować i żądać wyłączności.

ej_co_ty_odwalasz dodano: 21 lipca 2014

"Każda miłość jeśli jest prawdziwa, powinna niszczyć poprzednią, porażać całego człowieka, tyranizować i żądać wyłączności."

 Zamykam oczy i wyobrażam sobie jej piersi  uda  włosy  twarz  szepczę imię  ale ona milczy  nie idzie do mnie z moim imieniem na ustach  nie dzwoni do drzwi  nie bierze prysznica w łazience  nie unosi lekko kołdry i nie kładzie się na mnie  a to  co czuję  nie jest ciężarem jej ciała  to ciężar jego braku  którego nie mogę z siebie zdjąć

ej_co_ty_odwalasz dodano: 21 lipca 2014

"Zamykam oczy i wyobrażam sobie jej piersi, uda, włosy, twarz, szepczę imię, ale ona milczy, nie idzie do mnie z moim imieniem na ustach, nie dzwoni do drzwi, nie bierze prysznica w łazience, nie unosi lekko kołdry i nie kładzie się na mnie, a to, co czuję, nie jest ciężarem jej ciała, to ciężar jego braku, którego nie mogę z siebie zdjąć"

 Nie wiesz co pamiętasz  dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz co tak naprawdę sądzisz na dany temat  dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Myślisz  że czemu służy odpowiedź?

ej_co_ty_odwalasz dodano: 21 lipca 2014

"Nie wiesz co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Myślisz, że czemu służy odpowiedź?"

 Okrywała go szczelnie kołdrą  żeby nie było mu zimno. Czasami wyrywało go to ze snu  otwierał oczy  przytulał ją i całował. A potem brał w dłonie jej zawsze zimne stopy. I tak często zasypiali. Bo bardzo dbali  aby żadnemu z nich nie było zimno. Ani w łóżku  ani w sercu .

ej_co_ty_odwalasz dodano: 21 lipca 2014

"Okrywała go szczelnie kołdrą, żeby nie było mu zimno. Czasami wyrywało go to ze snu, otwierał oczy, przytulał ją i całował. A potem brał w dłonie jej zawsze zimne stopy. I tak często zasypiali. Bo bardzo dbali, aby żadnemu z nich nie było zimno. Ani w łóżku, ani w sercu".

I. Boję się tak naprawdę samotności  ciszy i spokoju  który może pewnego dnia znów ogarnąć całe moje ciało  mój umysł. Boję się tego  że moje życie znów zamieni się w jeden  wielki chaos podczas  którego nie poradzę sobie tak szybko  kiedy będę musiała zmierzyć się z szarą rzeczywistością  kiedy będę musiała wyjść na przeciw wszystkiemu co będzie mi pisane... Boję się dnia  kiedy ktoś postawi mnie na nowo przed faktem dokonany. Boję się  że będę musiała walczyć na nowo o uczucia  o to  aby zyskać to co kiedyś utraciłam. Boję się  że miłość może mnie na nowo uwikłać w czymś szalenie pokręconym  czymś co można nazwać labiryntem bez żadnej drogi ucieczki. Mój największy lęk stanowi właśnie samotność. Bo pomimo faktu  że lubię żyć czasami oddalona od ludzi  to jednak w głębi duszy czuję strach  obawę  że kiedyś postąpię źle  że popełnię kolejny błąd  za który będę płacić do końca życia.

remember_ dodano: 20 lipca 2014

I. Boję się tak naprawdę samotności, ciszy i spokoju, który może pewnego dnia znów ogarnąć całe moje ciało, mój umysł. Boję się tego, że moje życie znów zamieni się w jeden, wielki chaos podczas, którego nie poradzę sobie tak szybko, kiedy będę musiała zmierzyć się z szarą rzeczywistością, kiedy będę musiała wyjść na przeciw wszystkiemu co będzie mi pisane... Boję się dnia, kiedy ktoś postawi mnie na nowo przed faktem dokonany. Boję się, że będę musiała walczyć na nowo o uczucia, o to, aby zyskać to co kiedyś utraciłam. Boję się, że miłość może mnie na nowo uwikłać w czymś szalenie pokręconym, czymś co można nazwać labiryntem bez żadnej drogi ucieczki. Mój największy lęk stanowi właśnie samotność. Bo pomimo faktu, że lubię żyć czasami oddalona od ludzi, to jednak w głębi duszy czuję strach, obawę, że kiedyś postąpię źle, że popełnię kolejny błąd, za który będę płacić do końca życia.

II. Bo nie wiem  czy uda mi się naprawić to co zniszczę i czy kiedykolwiek jeszcze będę w stanie mieć siłę do tego  aby się podnieść. Powodem tego lęku  strachu jest odrzucenie przez ludzi. Jest świadomość tego  że jednego dnia mam wszystko i jest wręcz idealnie  a na drugi dzień budzę się i nie mam już nic  ponieważ ludzie w dosłownie chwili odeszli  zniknęli tak jakby nigdy nie istnieli. A radzę sobie z tym  jak tylko mogę. Staram się twardo stąpać po ziemi i tłumaczyć sobie  że to nie było nic trwałego  że tak widocznie musiało być. Jednak ból w sercu potęguje kłamstwa ze zdwojoną siłą. I są one niekiedy bardziej odczuwalne niż człowiek mógłby przypuszczać. To jest coś przed czym nie da się uciec  od czego nie da się uwolnić. To coś z czym należy nauczyć się żyć mimo wszystko...

remember_ dodano: 20 lipca 2014

II. Bo nie wiem, czy uda mi się naprawić to co zniszczę i czy kiedykolwiek jeszcze będę w stanie mieć siłę do tego, aby się podnieść. Powodem tego lęku, strachu jest odrzucenie przez ludzi. Jest świadomość tego, że jednego dnia mam wszystko i jest wręcz idealnie, a na drugi dzień budzę się i nie mam już nic, ponieważ ludzie w dosłownie chwili odeszli, zniknęli tak jakby nigdy nie istnieli. A radzę sobie z tym, jak tylko mogę. Staram się twardo stąpać po ziemi i tłumaczyć sobie, że to nie było nic trwałego, że tak widocznie musiało być. Jednak ból w sercu potęguje kłamstwa ze zdwojoną siłą. I są one niekiedy bardziej odczuwalne niż człowiek mógłby przypuszczać. To jest coś przed czym nie da się uciec, od czego nie da się uwolnić. To coś z czym należy nauczyć się żyć mimo wszystko...

Zaledwie miesiąc nas dzieli od kolejnej rocznicy  od momentu  gdy odszedłeś na zawsze. Ludziom wydaje się  że nic nie czuję  że nie pamiętam  a jednak wbrew pozorom to wciąż boli. Nie tak  jak wtedy  ale jednak ból po Twoim odejściu został. I została pustka  której nikt nie potrafi wypełnić  wiesz? Nie umiem żyć tak  jak chcę. Nie umiem zaufać  nie umiem obdarzyć kogoś uczuciem. Choć bronię się przed tym  to gdzieś w głębi duszy chciałabym nauczyć się na nowo szczęścia. Czy kiedyś jeszcze gdzieś znajdzie się to szczęście? Nie  nigdy. Sam dobrze o tym wiesz. Masz świadomość  że ja nie wierzę w uczucia. Doskonale wiesz również  ile wspomnień pozostawiłeś przy mnie. Czy naprawdę to  nigdy się nie skończy? Czy tęsknota za tym czasem  kiedy byłeś przy mnie obecny nie zniknie z mojego życia  a ja nadal będę czuć się zniesmaczona nienawiścią i żalem względem Ciebie? Bo  jak mam pokonać to co jest moją największą słabością każdego roku? To pozostanie  ja to wiem  ale...nie chcę tego pamiętać.

remember_ dodano: 20 lipca 2014

Zaledwie miesiąc nas dzieli od kolejnej rocznicy, od momentu, gdy odszedłeś na zawsze. Ludziom wydaje się, że nic nie czuję, że nie pamiętam, a jednak wbrew pozorom to wciąż boli. Nie tak, jak wtedy, ale jednak ból po Twoim odejściu został. I została pustka, której nikt nie potrafi wypełnić, wiesz? Nie umiem żyć tak, jak chcę. Nie umiem zaufać, nie umiem obdarzyć kogoś uczuciem. Choć bronię się przed tym, to gdzieś w głębi duszy chciałabym nauczyć się na nowo szczęścia. Czy kiedyś jeszcze gdzieś znajdzie się to szczęście? Nie, nigdy. Sam dobrze o tym wiesz. Masz świadomość, że ja nie wierzę w uczucia. Doskonale wiesz również, ile wspomnień pozostawiłeś przy mnie. Czy naprawdę to nigdy się nie skończy? Czy tęsknota za tym czasem, kiedy byłeś przy mnie obecny nie zniknie z mojego życia, a ja nadal będę czuć się zniesmaczona nienawiścią i żalem względem Ciebie? Bo, jak mam pokonać to co jest moją największą słabością każdego roku? To pozostanie, ja to wiem, ale...nie chcę tego pamiętać.

strach  ból  bezsilność  samotność  brak zaufania  ograniczony dostęp do miłości  brak przyjaciół  niski stopień cierpliwości  szum myśli  zagubienie  emocjonalny rozpad nadziei  ucieczka w nieznane  niespełnione marzenia  tęsknota  łzy  pustka ... i ta pieprzona niechęć do życia. jak długo ten koszmar będzie trwać? ile można to jeszcze zniosić zanim podejmie się ryzyko i wybierze ostateczną drogę?

remember_ dodano: 15 lipca 2014

strach, ból, bezsilność, samotność, brak zaufania, ograniczony dostęp do miłości, brak przyjaciół, niski stopień cierpliwości, szum myśli, zagubienie, emocjonalny rozpad nadziei, ucieczka w nieznane, niespełnione marzenia, tęsknota, łzy, pustka ... i ta pieprzona niechęć do życia. jak długo ten koszmar będzie trwać? ile można to jeszcze zniosić zanim podejmie się ryzyko i wybierze ostateczną drogę?

 Jedną z najstarszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś  kto zastanawia się  gdzie jesteśmy  kiedy nie wracamy wieczorem do domu.

ej_co_ty_odwalasz dodano: 15 lipca 2014

"Jedną z najstarszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy, kiedy nie wracamy wieczorem do domu."

 I jeszcze mam teraz ciebie   nie wolno mi umrzeć   bo płakałabyś.

ej_co_ty_odwalasz dodano: 15 lipca 2014

"I jeszcze mam teraz ciebie - nie wolno mi umrzeć, bo płakałabyś."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć