|
tak dużo idiotów, a tak mało naboi..
|
|
|
Dzisiaj pierwszy dzień wieczornego biegania. Żartowałam, właśnie jem trzecie ciastko.
|
|
|
Kochaj mnie, a będę przenosić góry żebyś był szczęśliwy. Zrań mnie, a zgniotę tymi górami twoje jaja.
|
|
|
nie lubię kiedy potrzeba mi drobnych, a w portfelu same stówy :/
|
|
|
Nie musisz mieć milionów, wielkiego domu, najnowszych ciuchów. Po prostu bądź. To wszystko, czego potrzebuję. [mowdomniedalej]
|
|
|
Nie jarają mnie wakacyjne przygody i puszczanie się z kilkudniowymi znajomymi. Jednak wolę mieć inne wspomnienia, wybacz. [mowdomniedalej]
|
|
|
Miłość to nie uczucie. To więź międzyludzka, która uzależnia. Nie pozwala od siebie odejść, bo z każdym kolejnym dniem, słowem, dotykiem przywiązujemy się jeszcze bardziej. Dlatego nikt nie zakocha się w Twoim wyglądzie. Może potrwa to dłużej, ale musisz pokazać że Twoje wnętrze jest zdecydowanie ciekawsze. [mowdomniedalej]
|
|
|
Pytasz czemu jej nienawidzę? I co mam Ci powiedzieć? Że jestem zazdrosna o to, że miała Cię na co dzień, a ja nie mogę? Że mimo wszystko Cię raniła, a nikomu na to nie pozwolę? Błagam, i tak wybuchniesz śmiechem. [mowdomniedalej]
|
|
|
Nie musisz mi opowiadać jakie to miałaś beznadziejne dzieciństwo. Uwierz mi, że przeżyłam o wiele więcej od Ciebie. Codzienne łzy, krzyki, kłujący ból w sercu. Nie byłam szczęśliwym dzieckiem i wcale nie chodziło o to, że czasem dostałam klapsa, serio. Ale żyję dalej. Nie użalam się nad sobą w porównaniu do niektórych. [mowdomniedalej]
|
|
|
To kochane, kiedy mówisz, że ożeniłbyś się ze mną, ale boisz się że nasze dzieci będą zbyt zajebiste. [mowdomniedalej]
|
|
|
potrzebuję uczucia, ale w sumie mogą być browary.
|
|
|
strzala!pare slow dla tych co pamietali i nadal tu bywaja: zyje i mam sie niezle,dlugie problemy ze strona zniechecily mnie do bywania tutaj, zreszta ucze sie zyc i raczej i tak bym tu niebywal. Tlumiac caly syf gleboko w sobie proboje sie odbic. Co dzis u mnie? Jest dosc wczesnie,siedze na balkonie czytajac ksiazke i pijac piwo. W pokoju czeka na mnie laska,moze znow zalicze calonocny maraton seksualny.mam wakacje i od paru dni siedze z Kicia na drugim koncu polski, doslownie.tak, ja pozbawiony uczuc,nieumiejacy okazac emocji kretyn jestem zakochany.i to tak w cholere mocno.mam zamiar zyc i z tego zycia korzystac.jebac ten syf staram skupiac sie na tym co pozytywne,bo wiecie co?mam dla kogo.
Byc moze jeszcze kiedys tu wroce,nic nie obiecuje. Pozdro dla tych co nie zrezygnowali i nadal probuja mimo wszystkiego,ja w koncu zrozumialem ze warto.bo przeciez wszystko zalezy od ciebie, nie? Mentalny_psychopata
|
|
|
|