|
i dziękuje bogu że postawił cie na mojej drodze. I że między nami wyszło Jak wyszło.
|
|
|
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
|
Powiedz czy kochałes tak ze w sercu został ślad ?
|
|
|
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
|
wbija nóż. głęboko.za każdym razem głębiej. czuje ten cholerny ból. każde słowo wypowiedziane bez swiadomosci zadajcego bólu... zostawia slady na zawsze.
|
|
|
Jak dobrze, że mamy internet. Jak dobrze, że pisząc "wszystko okej", mogę płakać jak idiotka, a i tak nikt tego nie widzi. W internecie zawsze mogę być szczęśliwa. [esperer]
|
|
|
milczałam.. myslałam ze to największy błąd. jednak to najlepsze rozwiązanie w każdej sprawie.
|
|
|
Jest nijak. Czuję się jak nicość stojąca po środku centrum, której nikt nie widzi. | niebanalnieproste
|
|
|
Bo wśród gwiazd, pełen świat nadziei.
|
|
|
Bo jest takie lustro, w którym widać wszystkie piękne chwile..
|
|
|
Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.
|
|
|
Cieszyły ją małe bzdury, przyjemności małych chwil. Cieszyły ją uśmiechy i księżyc na niebie..
|
|
|
|