|
W 1970 r. oficer SB Graczyk oddelegowany został z Olsztyna do Gdańska w celu pozyskania Tajnych Współpracowników SB spośród zbuntowanych polskich robotników. Przeprowadził m.in. kilka rozmów z Lechem Wałęsą. W 1979 r. emerytowany już Graczyk przeniósł się wraz z żoną na stałe do Gdańska, wtedy kontrwywiadem wojskowym kierował Kiszczak, a Wałęsą w grupie tzw. Wolnych Związków Zawodowych żydowskiego KOR-u kierował Bogdan Borusewicz (członek KOR) i żyd Andrzej Gwiazda. Po co Graczyk przenosił się na starość z Olsztyna do Gdańska? Czy generał Czesław KIszczak został Ministrem Spraw Wewnętrznych w nagrodę za udaną operację "porozumienia partii komunistycznej z polskimi robotnikami"? Czy Lista Tajnych Współpracowników Kontrwywiadu Wojskowego będzie kiedyś opublikowana? Dlaczego KOR-owiec Maciarewicz zajął się WSI, a nie ujawnieniem ANTYPOLSKIEJ DZIAŁALNOSCIA Kontrwywiadu Wojskowego Czesława Kiszczaka? http://ochaby.blox.pl/2008/12/w-1979-r-Graczyk-przeniosl-sie-do-Gdanska-wtedy.html
|
|
|
Stefan Kosiewski do dra Antoniego Winiarskiego: Norymberga II. Europa chce osądzić komunizm. http://www.mypodcast.com/cached/sowa_20050125_1603-334213-160643-2-25.mp3
Polska rządzona przez komunistów była państwem zła.
Zło narzucił Polsce Jaruzelski i nazwał je stanem wojennym.
Zło narzucił Polsce Kiszczak i nazwał je porozumieniem okrągłego stołu.
Urban zło nazwał dobrem. Dobrem władzy, która miała się wyżywić kosztem narodu polskiego.
15 lat potrzebowali komunistyczni złoczyńcy na dokonanie przejęcia na swoją prywatną własność majątku Narodu Polskiego, na zatarcie śladów swojej zbrodniczej działalności.
15 lat tzw. przemian demokratycznych w państwach rządzonych niegdyś przez reżimy komunistyczne to 15 lat tworzenia mechanizmów obronnych przez złoczyńców oraz ich agentów.
Milczenie w obliczu zła jest zgodą na zło. Katolik musi umieć rozróżniać między dobrem, a złem. Komunizm musi być osądzony przez Trybunał taki jak Norymberga. http://sowa.mypodcast.com/200501_archive.html
|
|
|
Pouczenie zawarte w doręczeniu odpisu wyroku nakazowego nie może być w tym wypadku obowiązujące, gdyż Policja wnosząc o skazanie mnie za czyn, którego nie popełniłem, wskazała Sądowi m.in. fałszywie adres mojego miejsca zamieszkania: wydając Wyrok Nakazowy Sąd Rejonowy w Tomaszowie rozstrzygał – wprowadzony w błąd przez Policję – o czynie osoby rzekomo zamieszkałej w Tomaszowie, a nie we Frankfurcie nad Menem.
Nie trzeba być przy tym policjantem, ani sędzią w Tomaszowie Mazowieckim, żeby uznać za absurdalne posądzenie 55-letniego emigranta politycznego, dziennikarza i poety, autora kilku książek, magistra filologii polskiej o kradzież starej piłki o rzekomej wartości 100 złotych, podczas, gdy nowa piłka kosztuje w odległym o 1100 kilometrów Frankfurcie (prawdziwym miejscu zamieszkania skazanego) pięć razy mniej, bo 5 do 7 euro (20 złotych).
http://pkn.blox.pl/2008/10/jesli-chodzi-o-kwestionowanie-wyroku-Sadu.html
|
|
|
O zaprzestanie działań nękających i terroryzujących mnie w Ojczyźnie po 26 latach emigracji politycznej. Stefan Kosiewski: do Prezesa Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim; w rocznicę Bitwy pod Grunwaldem.
Wniosek o oddalenie wniosku o ukaranie mnie z art. 119 § 1 KW skierowanego do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim - Wydział VI Grodzki przez Komendę Powiatową Policji w Tomaszowie Mazowieckim, o którym to wniosku poinformowany zostałem pismem doręczonym 23.07.2008 roku z datą wsteczną 18.07.2008 (Załącznik 1.), to jest po tym, jak kilkakrotnie i w różnych instytucjach złożyłem wcześniej Skargę na nękanie mnie przez funkcjonariuszy Policji w Tomaszowie Mazowieckim (...).
http://sowa.mypodcast.com/200807_archive.html
|
|
|
|