 |
I nie pytaj mnie o Niego, bo to we mnie nadal trwa. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
znaczysz dla mnie o wiele więcej, niż powinieneś.
|
|
 |
I bardzo lubię kolor Twych oczu. //bereszczaneczka
|
|
 |
Znikąd, tak nagle przychodzi ból rozpaczy. Zabiera radość, chęci do życia i świata... i jestem wtedy rozgoryczona i pełna żalu do Ciebie. Z drugiej jednak strony to właśnie wtedy potrzebuję Ciebie jak nigdy wcześniej. //bereszczaneczka
|
|
 |
Bo nie potrafię sprawić, byś nic dla mnie nie znaczył. //bereszczaneczka
|
|
 |
I zbliża się wiosna i powinnam się cieszyć, bo od zawsze lubiłam tą rozkwitającą porę roku. Od pewnego czasu jednak ta zielen parku sprawia mi ból, gdy każda alejka przypomina mi o Tobie. //bereszczaneczka
|
|
 |
Tak więc znów nastał dzień pełen tęsknoty za Tobą. //bereszczaneczka
|
|
 |
idac przez kolorowa lake nagle wokol zaczyna robic sie ciemno. i znowu to samo. znowu odwiedza mnie smierc. ide odwaznie dalej, wpadam do studni. czuje, ze polamalam wszystkie swe kosci i leci mi krew, gdyz na samym spodzie byly gwozdzie ktore powbijaly mi sie w czule miejsca. krew leje sie strumieniami, boli! zaczynam krzyczec na glos, choc pragne umrzec. nagle przybiegla jakas grupka osob, ktora popatrzala na mnie i uciekla. zaczelam jeszcze glosniej sie drzec, a oni znow przybyli po czasie. ale nie z ratunkiem- zaczeli wrzucac do studni ogromne skaly.. wszyscy pragna mej smierci, nawet obcy ludzie / paktoofoonika
|
|
 |
|
Trudno czekać na coś co wiesz, że może nigdy nie nastąpić. Ale jeszcze trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz.
|
|
 |
Czemu właśnie teraz mój umysł nie szwankuje? Powiedz jak zapomnieć ? Powiedz, a spróbuję. / pih ♥
|
|
 |
Jak mnie zostawisz? To co? Nic. Zapale papierosa, dmuchnę Ci dymem w twarz i powiem, że jestem boska.... A jak zostanę potem sama? Nie istotne.
|
|
 |
W Miłości nie wolno obawiać się ryzyka i sam się o tym przekonasz, że od tysięcy lat ludzie poszukują się i odnajdują.
|
|
|
|