 |
Zadzwoniłbym do ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie. / BONSON
|
|
 |
widzisz tę osobę i wszystko się zmienia. nagle to nie grawitacja Cię przyciąga. tylko on, wszystko inne przestaje się liczyć. zrobiłabyś wszystko, byłabyś dla niego wszystkim.
|
|
 |
nie zapomniałam.. nie przestałam kochać.. nie przestałam tęsknić i myśleć o tobie. i wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. i tylko jakoś dziwnie mi, gdy widząc cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. kocham cię wciąż.. tak bardzo mi ciebie brakuje.. nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do ciebie nie czuję. lecz w środku nic się nie zmieniło, bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu.
|
|
 |
Co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.
|
|
 |
Jeeeeeeeeee ! REMISSSSSSSSSSSS! ♥♥♥♥
|
|
 |
mogę chyba powiedzieć, że go kocham. ale kocham go tylko jak coś ulotnego. jak chwilę. jak narkotyk. narkotyk, od którego się jeszcze nie uzależniłam.
|
|
 |
Ciężki charakter, wiem, mam z natury . Ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury..
|
|
 |
Nie słucham tego co do mnie mówią inni . To jest moje miejsce, to do wiadomości przyjmij
|
|
|
|