 |
Kiedy tak leżeliśmy w bladej trawie, widziałam w Twoich cudnie błękitnych oczach nie tylko błysk, ale i odbicie moich zielonych tęczówek. To wyglądało jakby niebo kochało się z gwiazdami pod zieloną kołdrą. / i.need.you
|
|
 |
tylko bądź a powiem ci czemu trzęsą mi się ręce / i.need.you
|
|
 |
tak, tęsknię. nie, nie wstyd mi za to / i.need.you
|
|
 |
Gdybyś tylko wiedział jak sobie teraz radzę. Gdybyś słyszał, ilu chciałoby zająć Twoje miejsce. A ta czerwona sukienka? Oszalałbyś widząc ją na mnie. Gdybyś tylko zdawał sobie sprawę z tego kim teraz jestem, płakałbyś z bólu, bo oto zrezygnowałeś z kogoś, kto dwa razy się nie zdarza./esperer
|
|
 |
Głęboko wydycham powietrze odchylając się. Napotykam na przeszkodę. Mięśnie lekko drgnęły. Przez chwilę opieram się tyłem głowy o Twój brzuch i wysoko podnosząc wzrok obserwuję Twoje ciemne spojrzenie. - Nie strasz mnie, proszę - rzucam, uśmiechając się. Poprawiasz moje dłonie na sprzęcie, zaciskasz je na rączkach. - Mocno. Jak obsuną Ci się palce, to będzie nokaut - stwierdzasz świdrując mnie wzrokiem. Kolejne powtórzenia są perfekcyjne. Stój tu, nie ma lepszej motywacji od Twojego uśmiechu.
|
|
 |
Obiecuję, że pośród tych ubrań, kilku toreb, portfela, dokumentów, masy notatek, chusteczek, resztek jedzenia, książek znajdę miejsce dla Ciebie w moim łóżku.
|
|
yezoo dodał komentarz: do wpisu |
21 października 2013 |
 |
Wielu myślało, że mnie mają. Wielu myślało, że coś, że miłość, że jak seks to i uczucie. Mężczyźni mylili zabawę z pseudo związkami. Biedni, biedni, mali chłopcy. Żaden z Was nie był ważny, żaden z Was nie sprawił, że chciałabym zostać dłużej. Tylko odgrywam teatrzyki, a Wy myślicie, że po waszym odejściu wyję w poduszkę. Dobrze, dobrze, tak myśl. Karm swoje ego dziecinko./esperer
|
|
 |
Krzyczę, ale czy mnie usłyszysz? Usłyszysz mnie, ale czy wysłuchasz? Wysłuchasz mnie, ale czy mnie posłuchasz jak mocno Cię kocham i że nie poradzę sobie bez Ciebie... /happylove
|
|
|
|