 |
jestem naiwna. wiem, że nasza relacja jest
niebezpieczna, ale nadal w nią brnę. boję się
Ciebie, boję się siebie, a razem jesteśmy
nieprzewidywalni. na pierwszy rzut oka różni, a w
środku tacy sami. pogubieni, skrzywdzeni przez
ludzi. znamy się dobrze, może zbyt dobrze. nie
wyobrażamy sobie życia w pojedynkę. już trzy
lata. zmieniliśmy się, a nasze serca nadal biją w
jednym rytmie. nie mamy pieniędzy, nie
zwiedzamy świata, a nasza egzystencja jest pełna
monotonii. posiadamy o wiele więcej. wspólną
duszę, splecione dłonie i marzenia o lepszej
przyszłości.
|
|
 |
Wiele odczytasz z twarzy i oczu, czasem
wystarczy spojrzeć by poczuć.
|
|
 |
Któregoś dnia zadzwonię do Ciebie o piątej nad
ranem i powiem 'pakuj się, uciekamy'
|
|
 |
Lojalnosc szczerosc w sercu prawda w oczach
Lzy jak radosc nigdy na pokaz
Nadal nie chillout surowy klimat
Nie znajdziesz ciepla tam gdzie panuje zima
|
|
 |
Nie mów mi że rozumiesz, bo to nie Twoje serce rozrywało się na tysiące części, to nie Twoje wspomnienia spływały po policzkach, i to nie Ty tak cholernie przywiązujesz się do ludzi!
|
|
 |
Wiesz kiedy docenisz, że straciłaś ? Kiedy budząc się rano z problemem nie będziesz mogła wykręcić mojego numeru, bo będziesz wiedziała, że już nie odbiorę.
|
|
 |
Generalnie rzecz biorąc , ciągnie mnie do Ciebie .
|
|
 |
Kobiecie nie wypada, ale kocham ten stan kiedy jestem najebana. xd
|
|
 |
Wiele odczytasz z twarzy i oczu, czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.
|
|
 |
Zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. Walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. Dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta ?
|
|
 |
Kochanie czasem źle ci jest i smuci się człowiek
Nie kryj łez przede mną, które płyną z pod powiek
Odstaw na bok wszystko to co wkurza na co dzień
Przytul się mocno, płacz, smutkiem się podziel
Jestem tutaj, nie pozwól bym czuł się niepotrzebny
Nie chcę patrzeć jak się męczysz gdy coś cię gnębi.
|
|
 |
I choć noc przepalała mu płuca,samotność wdzierała się w duszę a tęsknota głęboko ukryła się w jego sercu,on zamykając oczy ,myślami był przy niej. Inaczej nie potrafiłby zasnąć.
|
|
|
|