|
Nie jestem ideałem, nie potrafię pisać o miłości, ani o niej mówić. Ale sama mówiłaś, ze czyny są ważniejsze niż słowa ?
|
|
|
Tańczyła jak gwiazda, zawsze odprowadzałem ją wzrokiem wprost do ramion kolejnego typka. Wiedziałem, ze kazdy może ją miec i to najbardziej bolało. To że ona nie wiedziała jak cudowną jest istotą.
|
|
|
Gdybym mógł schowałbym cię gdzieś na końcu świata, by nikt na ciebie nie patrzył, byśmy byli tylko my, maleńka.
|
|
|
Nie piszę do ciebie by zdobyć kolejną laskę, byś oszalała na moim punkcie i oddała mi się letniego wieczoru. Nie potrzebuję uczucia na jedną noc, zdecydowanie wolę na wieki.
|
|
|
Każdej nocy wracasz, zjawiasz się jak zjawa w moim życiu, uśmiechając się masz ten dołek w policzku i zawsze gdy chce cię dotknąć znikasz. Zostaje pustka.
|
|
|
Ten uśmiech, za który mogę zabić.
|
|
|
Pieprzyc konsekwencje, żyć chwilą ;p
|
|
|
a pamiętasz to co było wczoraj jak żaliłaś mi się kurwa że mój ziomek cię olał ? teraz widzę twego doła jak bardzo za nim tęsknisz, a oni wyruchali cię i odeszli !
|
|
|
* Potrafiła milimetr po milimetrze dotykać ustami lub delikatnie opuszkami palców mojej skóry. Potrafiła ssać palce moich stóp jeden po drugim. Doprowadzała mnie tym do szaleństwa. Chociaż to absurdalne – przecież nie słyszała – prosiła mnie zawsze, abym szeptał, nie mówił, ale właśnie szeptał, co czuję, gdy jest mi szczególnie dobrze. W zasadzie szeptałem cały czas.
|
|
|
|