 |
los czasami traktuje mnie w taki sposób jakbym co najmniej wykonała na nim brutalny gwałt w afekcie za przeszłość.
|
|
 |
nie znoszę momentu kiedy ode mnie wychodzisz zaraz po tym jak wieszam Ci się na szyi nie mogąc pożegnać się z Twoim oddechem na mojej twarzy. jak mantrę powtarzałam, żebyś został chociaż doskonale wiem, że to znikome bo i tak musisz iść. zostaję sama. siadam na łóżku na którym jeszcze chwilę wcześniej wyznawałeś mi dozgonną miłość. nienawidzę tej pustki, irracjonalnej tęsknoty za Tobą chociaż jeszcze nie zdążyłeś wyjść z mojej klatki. zostaję sam na sam z Twoim zapachem na mojej pościeli, na mojej skórze. skrupulatnie wąchając poduszkę odliczam sekundy do naszego kolejnego spotkania.
|
|
 |
- pobawimy się w coś? - ale w co? - w chowanego. wszystko bym dała, byś mnie przytulił i powiedział, znalazłem cię
|
|
 |
może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?
|
|
 |
ten uśmiech sprawił, że się w nim zakochałam, a była to ostatnia rzecz, na którą miałam ochotę.
|
|
 |
chciała dać mu cały świat , on chciał tylko jej dupy.
|
|
 |
nie sądzisz , że za często wpierdalasz mi się w myśli ?
|
|
 |
przepraszam, zgubiłam mojego misia. czy będziesz ze mną spał tej nocy?
|
|
 |
Lepiej nikomu nic nie opowiadajcie. Bo jak opowiecie - zaczniecie tęsknic
|
|
 |
' ja dla Ciebie zrobię wszystko,ale proszę zostań blisko '
|
|
 |
' i kochaj mnie,nawet gdy ranie Cię'
|
|
 |
nigdy nie przestawaj się uśmiechać , nie wiadomo kto zakocha się w twoim uśmiechu .
|
|
|
|