 |
Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpię w coś nieustannie
Ale kiedy robi się ciemno, wiem to na pewno... (noc jest dla mnie!)
Kiedy niebo ciemnieje nade mną, czasem mi ciężko, czasem mi fajnie
Niech nie gasną latarnie, lubię miasto gdy nie może zasnąć... (noc jest dla mnie!)
|
|
 |
przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć.
|
|
 |
chciałabym z czystym sumieniem, spojrzeć Ci w oczy, uśmiechnąć się i głośno oraz całkowicie szczerze oznajmić że już mi nie zależy .
|
|
 |
Chętnie cofnę czas by znowu czuć, że mam coś na pewno.. Do czasów gdy wszystko było proste
|
|
 |
Czasami mam ochotę iść w cholerę
Ale nie wiem, gdzie to jest...
|
|
 |
Ci co nas nie chcą, nie są warci tego co im chcemy dać
|
|
 |
"wiem to toksyczny zwiazek ale mam do niego slabosc raz przynosi mi ból, innymi razy radość"
|
|
 |
Jeszcze nie jedna łza spadnie zanim zrozumiem wszystko
nie jeden dzień minie zanim zacznę budować swą przyszłość
a dziś krzyczę głośno bo tak każe smutne serce
to list do ciebie którego nie zamknę w butelce
|
|
 |
Dusza krzyczy , słyszysz i tak już jest za późno 365 dni a ja wciąż nie mogę usnąć
gdzieś zniknęły ideały świat już dla mnie nie istnieje
przez codzienną walkę z samym sobą tracę nadzieję
wszystko staje się cierpieniem to mi podcina skrzydła
gdzie jesteś kochanie? czy znalazłaś swoją przystań ?
tak łatwo jest bliskich skrzywdzić teraz już wiem
oszukuje siebie i tak mija mi kolejny dzień
widzisz ciągle się łudzę stwarzam sobie obraz prosty
ty i ja w zaklętym uścisku miłości
|
|
 |
kiedyś razem dziś z osobna każdy w swoim cichym koncie
teraz pustka w sercu nie mogę sam na siebie spojrzeć
to lustro pęka nie chcąc widzieć pewnych rzeczy
a łzy to stracone szczęście które trwać miało wiecznie
|
|
 |
Nie obwiniaj mnie proszę, dobrze znam powagę sprawy
to co było między nami dzisiaj już się nie odstanie
|
|
 |
ile bym dał to i tak za mało
ile bym chciał dać nie jestem w stanie
wciąż pretensje końca nie widać żalom
proszę nie dzisiaj, poukładajmy to gdy jutro wstanie
|
|
|
|