 |
spójrz. spójrz na to, jak z moich oczu płyną łzy. jestem za słaba. za słaba na twoje gierki. beznadziejne. / natczu
|
|
 |
zakończyliśmy wszystko raz na zawsze. już żadne z nas nie odważy się napisać smsa z tekstem 'przepraszam, chcę to naprawić'. już nigdy nie podamy sobie ręki. nigdy już nie zapytasz czemu jestem taka smutna. nie zapytasz co u mnie, czy wszystko gra. nie spojrzymy sobie w oczy na dłuższą chwilę. wszystko zniszczyliśmy.. razem.. / natczu
|
|
 |
wiesz jakie jest teraz moje marzenie? umierać w cierpieniach. i żebyś stał zaraz obok i widział jak bardzo boli. abyś nie mógł mi pomóc za żadne skarby, tylko patrzeć jak umieram z największym bólem. chciałabym widzieć twój wyraz twarzy, twoją reakcję i wszystko. czy śmiałbyś się jak zawsze kiedy mnie ranisz czy jednak przełamałbyś się i wykrztusił z siebie 'nie chciałem' / natczu
|
|
 |
to, że jestem cholernie słaba wie każdy. a szczególnie Ty. i wykorzystujesz to w każdej sytuacji. to boli, wiesz? / natczu
|
|
 |
i w tej jednej, cholernej chwili wszystko poszło się jebać. / natczu
|
|
 |
czekałem, kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i ty to coś co jest na pewno, że jest naprawdę. że to co było między nami, wciąż jest i wciąż jest ważne.. / pezet, mmm ♥
|
|
 |
wiesz, potrafię kochać. bo to, że nie jestem rozgadana i otwarta na wszystkich, to, że nie zawsze potrafię się dobrze wysłowić, to, że zadzieram z każdym, kto zajdzie mi za skórę, to, że lubię czasem zrobić coś dla jaj, to nie znaczy, że nie potrafię kochać. wręcz przeciwnie - kocham mocno, długo i z całego serca.. / natczu
|
|
 |
ta głupia nadzieja, że w końcu napiszesz, przeprosisz, powiesz, że żałujesz i chcesz wszystko naprawić, umarła. umarła wtedy, kiedy zobaczyłam w twoich oczach obojętność. twoje oczy, zdradzające uczucie 'tak, naprawdę mam wyjebane' ♥ / natczu
|
|
 |
byłeś dla mnie idealny. miałeś niebieskie oczy, blond włosy, ciemniejszą skórę, cudowny uśmiech. to, co uwielbiałam w chłopakach. szkoda tylko, że wcześniej nie poznałam twojego prawdziwego charakteru. twojego chamstwa, niezdecydowania, braku serca. to, co zrobiłeś, było dla mnie najgorszym ciosem, ale ty nie zdajesz sobie nawet z tego sprawy. ♥ / natczu
|
|
 |
i znowu się pogodziliśmy. obiecaliśmy sobie, że już nikt z nas niczego nie spieprzy, że będziemy sobie ufali, mówili sobie wszystko. i już dziś było lepiej. gdyby nie to, że gdy zapytałeś co u mnie słychać, zacięłam się i patrzyłam jak idiotka w twoje piękne, czarne oczy. wreszcie, bo tak dawno już ich nie widziałam z tak bliska. i właśnie przez to nie umiem z tobą normalnie rozmawiać. ale i tak będę starała się przezwyciężyć moją nieśmiałość do ciebie. i mam nadzieję, że z biegiem czasu wszystko się ustabilizuje. ♥ / natczu
|
|
 |
wiesz, strasznie mi źle. źle z tego powodu, że NIGDY mnie nie przytuliłeś. nie chwyciłeś za rękę, nie pocałowałeś. chociaż byliśmy ze sobą aż 3 razy, nigdy nie zdążyłeś tego zrobić. zawsze zrywałeś dzień lub dwa przed szkołą, i to przez telefon. tak bardzo przez to cierpiałam. a wiesz na czym mi najbardziej zależało? na tym, abyśmy przynajmniej raz spojrzeli sobie głęboko w oczy i wypowiedzieli wzajemnie szczerze 'kocham Cię' ♥ / natczu
|
|
 |
to takie smutne, że kiedyś miałaś przy sobie taką osobę, z którą mogłaś zrobić wszystko, zdobyć najwyższe szczyty. a dziś przechodząc obok niej, udajecie, że między wami nic się nie stało i to, co było, już dawno poszło w zapomnienie. ♥ / natczu
|
|
|
|