 |
` .pijana szczęściem.. dolewaj mi do kieliszka i nie pozwól wytrzeźwieć.
|
|
 |
Nawet jeśli byłabym nieziemsko piękna i mogłabym mieć każdego chłopaka na świecie i tak wybrałabym właśnie Ciebie.
|
|
 |
Głupio zadaję Ci za każdym razem to samo pytanie czy słodzisz kawę,
chociaż wiem, że nie. Lubię po prostu słuchać twojego głosu. / wyluz0wany
|
|
 |
pewnie dla Ciebie jestem skończonym rozdziałem,
lecz ty dla mnie końcem zdania. nowe rozpocznę twym imieniem. / wyluz0wany
|
|
 |
nie obiecuj mi na zawsze,
po prostu kochaj mnie dzień w dzień
nikt nie zna przyszłości / wyluz0wany
|
|
 |
płacz. płacz, ile tylko chcesz. tylko proszę, nie przez tego dupka.
|
|
 |
Kilka myśli nie dawało jej spokoju, czy on ją kiedyś kochał, czy bał się o nią lub tęsknił? Czy na prawdę uważał rozmowę o uczuciach jako coś głupiego?
|
|
 |
Siedziała na ławce w parku i myśłała o tym jak bardzo go nienawidzi. Jak złamał jej serce i jak ją upokorzył. Po policzku spływała jej kolejna łza. Nagle podniosła wzrok i zobaczyła jego stojącego przed nią ze smutną miną i wzrokiem wbitym w ziemię. I momentalnie cała jej złość prysła jak bańka mydlana. Czując swoją bezsilność, wstała i zaczęła biec. Chciała znaleźć się jak najdalej od niego. On jednak ją dogonił, złapał za rękę i zaczął przepraszać. Tłumaczył, że był głupi, że nadal ją kocha, i że chce być tylko z nią. Ona spojrzała mu w oczy i właśnie wtedy zrozumiała, że to nie jest chłopak dla niej, że już go nie kocha. Nie po tym co jej zrobił. Zdała sobie sprawę, że to już koniec jej miłości do niego. Powiedziała tylko "Przykro mi", odwróciła się i odeszła. / ineedyou
|
|
 |
Zbyt skomplikowane by nadać temu sens.
|
|
 |
wczoraj było do dupy, dzisiaj jest do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy . czyżby upragniona stabilizacja .? .
|
|
 |
zawaliłam, zawiodłam, spieprzyłam i wszystko naraz, ale ja przynajmniej się do tego przyznaję. zdaję sobie z tego sprawę, a nie uciekam i nie udaję pokrzywdzonej jak Ty. dorośnij w końcu.
|
|
 |
bo ile razy mozna przechodzic przez to samo mowiac ciagle sobie , ze to juz ostatni raz ? czas nieublaganie przemija , a my ciagle stoimy w miejscu .
|
|
|
|