 |
''Uporządkowałem świat mam nadzieje, że po raz ostatni,
wepchnąłem go między uszy owijając w kaszmir,
dziś czuję jak rozpada się na pierwiastki
uderzając w wewnętrzną powierzchnie twarzoczaszki.
Znowu przeklnę kręgosłup nim zasnę
bo zamiast siedzieć prosto pochylam się nad miastem,
kumple wiedzą, że garbie się od zawsze,
bo nosze na barkach za duży bagaż doświadczeń
czekam aż ktoś to przerwie,
ściskam garść lekarstw,
choć nie przełknąłem jeszcze poprzedniej
ból uwił gniazdo między 5 a 6 kręgiem
i z każdym dniem wwierca się coraz głębiej..'' [MAŁPIĄTKO,kochanie:*]
|
|
 |
Wierz w swojego scenarzystę. Uspokój się.
|
|
 |
- A co jeśli chciałbym, żeby to miało jakiś ciąg dalszy ?
- Nie.
- No ale dlaczego, przecież to nie może tak się skończyć.
- Skarbie, to się skończyło zanim to jeszcze zaczęliśmy.
|
|
 |
Niech będzie, że jestem głupia i taka umrę. Na razie żyję i wynajduję sobie różne zajęcia. W razie czego sprzątam w szafie.
|
|
 |
masz tak, kiedy poczujesz pewien zapach, usłyszysz pewną piosenkę, zobaczysz pewną rzecz, przypomina Ci się jakiś moment w życiu i chcesz to dalej czuć, słyszeć i widzieć?
|
|
 |
nie piszesz do niej, bo myślisz, że Cie olewa i ma Cie gdzieś, tymczasem ona zagryza wargi z tęsknoty za Tobą. spotykasz się z inną, myśląc, że ona robi to samo. tymczasem ona jest cholernie zazdrosna i z bólu, i złości szuka pocieszenia wśród innych. powoli przestaje za Tobą tęsknić, przestaje Cie potrzebować, przestaje Cie kochać.
|
|
 |
Miłość to forma uprzedzenia. Kochasz to, czego potrzebujesz, kochasz to, co poprawia ci samopoczucie, kochasz to, co jest wygodne. Jak możesz twierdzić, że kochasz jednego człowieka, skoro na świecie jest dziesięć tysięcy ludzi, których kochałabyś bardziej, gdybyś ich kiedyś poznała? Ale nigdy ich nie poznasz.
|
|
 |
Śmiała się tylko twarzą. Powtarzała śmiech po innych.
Było to widać - czasami się spóźniała.
|
|
 |
hahahaha, no i zaczynają się smsy od byłego, głupie 'cześć' na przerwie. Ale nie kochanie, nic z tego nie będzie, teraz ja będę patrzeć jak się starasz, jak chcesz wrócić, jak cierpisz. teraz ja będę obserwatorem, takim jakim ty byłeś kilka miesięcy temu.
|
|
 |
wiesz, żałosne. gdy on łaskocze jakieś brzydkie kujonki na twoich oczach by tylko wzbudzić we Tobie zazdrość. a Ciebie to nie rusza, bo wiesz o co mu chodzi, wiec po prostu śmiejesz się w głos.
|
|
 |
Każdy ma prawo zmarnować sobie życie tak, jak chce.
|
|
|
|