![oczywiście że mogę pić z Tobą wódkę jarać chodzić na kawę i uprawiać przyjacielski seks oczywiście że możemy spędzać razem weekendowe popołudnia i wieczory nie mam nic przeciwko piciu razem i siedzeniu na ławkach do 5 rano nie proszę nie zakochuj się we mnie](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
oczywiście, że mogę pić z Tobą wódkę, jarać, chodzić na kawę i uprawiać przyjacielski seks, oczywiście, że możemy spędzać razem weekendowe popołudnia i wieczory, nie mam nic przeciwko piciu razem i siedzeniu na ławkach do 5 rano, nie proszę, nie zakochuj się we mnie
|
|
![a oni? oni wiedzą że masz depresje? że gdziekolwiek codziennie płaczesz? gryziesz wargi z bólu i się kaleczysz? czy oni wiedzą?](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
a oni? oni wiedzą, że masz depresje? że gdziekolwiek codziennie płaczesz? gryziesz wargi z bólu i się kaleczysz? czy oni wiedzą?
|
|
![ludzie są ślepi ludzie są głusi każą Ci nie pić kiedy życie Cię dusi](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
ludzie są ślepi, ludzie są głusi - każą Ci nie pić, kiedy życie Cię dusi
|
|
![lubię czytać stare wpisy wspominać daty pogrążać się we wspomnieniach i smutnieć z minuty na minutę bo tkwię w bólu i nic a nic się nie zmienia.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
lubię czytać stare wpisy, wspominać daty, pogrążać się we wspomnieniach i smutnieć z minuty na minutę bo tkwię w bólu i nic a nic się nie zmienia.
|
|
![miałam z tym kurwa skończyć. ale teraz sama wiem to nie takie łatwe. nie da się od tego uciec przy każdym bodźcu jakiejkolwiek słabości to będzie do mnie wracać by przypominać mi jakim dużym zerem jestem.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
miałam z tym kurwa skończyć. ale teraz sama wiem, to nie takie łatwe. nie da się od tego uciec, przy każdym bodźcu jakiejkolwiek słabości to będzie do mnie wracać, by przypominać mi jakim dużym zerem jestem.
|
|
![I kupmy w aptece ten antydepresant. I przedawkujemy go grubo po stokroć. I porobisz nożem mi sznyty na plecach. Bo tym co Ci powiem Cię zrani w chuj mocno](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
I kupmy w aptece ten antydepresant.
I przedawkujemy go grubo po stokroć.
I porobisz nożem mi sznyty na plecach.
Bo tym co Ci powiem, Cię zrani w chuj mocno
|
|
![przyrzekam jeżeli to co się dzieje okaże się prawdą nigdy się do niego nie odezwę nigdy tu nie wrócę nigdy nie poproszę go o żadną pomoc obiecuje to sobie.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
przyrzekam, jeżeli to co się dzieje, okaże się prawdą - nigdy się do niego nie odezwę, nigdy tu nie wrócę, nigdy nie poproszę go o żadną pomoc, obiecuje to sobie.
|
|
![zawsze sama przeżywałam swój własny ból](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
zawsze sama przeżywałam swój własny ból
|
|
![Samotność dziewięcioliterowy stan który potrafi doprowadzić człowieka do skrajnego wyczerpania psychicznego lecz patrząc na nią z tej drugiej strony widzimy stan który jest niezbędny a momentami również piękny. Życie zawodzi zawodzą ludzie i ich uczucia jedyne co pozostaje niezmienne i nienaruszone to nasze przeznaczenie. Ale skoro ono nie potrafi wyjść i spojrzeć mi twarzą w twarz to zrobię to ja.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Samotność - dziewięcioliterowy stan, który potrafi doprowadzić człowieka do skrajnego wyczerpania psychicznego, lecz patrząc na nią z tej drugiej strony widzimy stan, który jest niezbędny a momentami również piękny. Życie zawodzi, zawodzą ludzie i ich uczucia, jedyne co pozostaje niezmienne i nienaruszone to nasze przeznaczenie. Ale skoro ono nie potrafi wyjść i spojrzeć mi twarzą w twarz to zrobię to ja.
|
|
![Ludzie uciekają w samotność by o sobie zapomnieć. Szukają ukojenia w kieliszku wina co często zawodzi dlatego więc po pewnym czasie sięgają po całą butelkę. Próbują kryć się w ideałach szukają schronienia w bezsilności zabijają i marnują czas marzeniami z górnej półki. Często też wykreślają ze swojego życia czynności które są wręcz niezbędne. Z dnia na dzień przestają kochać przestają czuć przestają myśleć marzyć pragnąć.. zaś z minuty na minutę próbują zapomnieć odejść i nie istnieć. Gdy wszystko wokół zawodzi jedyną formą uczuć na jaką nas stać jest samotność która sprawia że nagle śmierć ma w sobie więcej uroku niż grozy.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Ludzie uciekają w samotność, by o sobie zapomnieć. Szukają ukojenia w kieliszku wina co często zawodzi, dlatego więc po pewnym czasie sięgają po całą butelkę. Próbują kryć się w ideałach, szukają schronienia w bezsilności, zabijają i marnują czas marzeniami z górnej półki. Często też wykreślają ze swojego życia czynności, które są wręcz niezbędne. Z dnia na dzień przestają kochać, przestają czuć, przestają myśleć, marzyć, pragnąć.. zaś z minuty na minutę próbują zapomnieć, odejść i nie istnieć. Gdy wszystko wokół zawodzi, jedyną formą uczuć na jaką nas stać jest samotność, która sprawia, że nagle śmierć ma w sobie więcej uroku niż grozy.
|
|
![Znów próbuję wyjaśnić sobie co to za niepojętnie trudne uczucia osaczają mnie i moją chciwą osobowość. Znów wpatrując się w rzeczywistość obłąkanie myślę że wokół mnie czai się miłość która za wszelką cenę chce mnie zniszczyć. Gdzie bym nie skierowała mój wilgotny cichy wzrok zdaje mi się że wszystko i wszyscy o mnie wiedzą coś czego ja osobiście piekielnie się obawiam. Uświadamiam sobie że dzień jest dla mnie fasadą tęsknoty a noc fasadą samotności która swoją nieobecnością wbija mi kolejny sztylet prosto w serce. Próbuję nabrać dystansu zupełnie tak jakby ucieczka od tego wszystkiego była jedynym rozwiązaniem.. ucieczka i schowek w mojej przestarzałej podświadomości która gra w tym wszystkim błahą niekontrolowaną i niewidzialną rolę. Serce szepcze mi czulę że nie muszę odwracać się od świata kiedy ten wyciąga do mnie rękę ale gdzieś tam głęboko tam gdzie sztylet jeszcze nie dotarł czuję że tylko odwrót jest dla mnie ocaleniem..](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Znów próbuję wyjaśnić sobie, co to za niepojętnie trudne uczucia osaczają mnie i moją chciwą osobowość. Znów wpatrując się w rzeczywistość, obłąkanie myślę, że wokół mnie czai się miłość, która za wszelką cenę chce mnie zniszczyć. Gdzie bym nie skierowała mój wilgotny, cichy wzrok, zdaje mi się, że wszystko i wszyscy o mnie wiedzą coś, czego ja osobiście piekielnie się obawiam. Uświadamiam sobie, że dzień jest dla mnie fasadą tęsknoty, a noc fasadą samotności, która swoją nieobecnością wbija mi kolejny sztylet prosto w serce. Próbuję nabrać dystansu, zupełnie tak jakby ucieczka od tego wszystkiego była jedynym rozwiązaniem.. ucieczka i schowek w mojej przestarzałej podświadomości, która gra w tym wszystkim błahą, niekontrolowaną i niewidzialną rolę. Serce szepcze mi czulę, że nie muszę odwracać się od świata, kiedy ten wyciąga do mnie rękę, ale gdzieś tam głęboko, tam gdzie sztylet jeszcze nie dotarł czuję, że tylko odwrót jest dla mnie ocaleniem..
|
|
|
|