 |
otworzyła drzwi,wtedy zawiał zimny wiatr, wprowadzając chłód w jej serce..
|
|
 |
bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez ubarwionych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami - marznę od środka. nie wstydzę się swoich słabości, teoretycznie nie. konstrukcja naszego szczęścia jest taka krucha.
|
|
 |
Zabarałam z pralni Twoją bluzę, włożyłam na siebie i uciekłam do domu. Teraz już zawsze będę pachniała Tobą
|
|
 |
zaopiekuj się moim sercem proszę, bo zostawilam je przy Tobie.
|
|
 |
. ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas.
|
|
 |
- a czy jestem dla Ciebie ważny? -tak, jesteś dla mnie tym czym czekolada dla nutelli. wszystkim.
|
|
 |
' Teraz zależało jej na Nim bardziej niż kiedykolwiek...
|
|
 |
wymyślia sobie, że będzie kiedyś tak cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
teraz się pozbierałam . nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej , nie potrafię już tak pięknie żyć , nie potrafię szczerze się śmiać . ale jestem . wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . nie utrudniaj mi tego . nie wracaj .
|
|
 |
Kiedy mam problem, mam muzykę, pokój i komórkę, w sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel . .
|
|
 |
Potrafie fałszywie sie uśmiechnąć. Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą, odzywać się z ironią. Jestem w stanie zrobić ci krzywdę, aby się zemścić. Po dniach, tygodniach, latach. Kiedy znajdę odpowiednią okazje. Czasem płaczę, bo nie mam siły. Śmieje sie wtedy, kiedy mam ochotę. Wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz, zrobi to znowu. Wybaczam, tylko jeśli kocham. Boje się jedynie śmierci lub samotności. Nie jesteś w stanie mnie poniżyć, bo doskonale znam swoją wartość. Nie wymagam od innych tego, czemu sama nie potrafiłabym sprostać, lecz stać mnie na wiele.
|
|
 |
- Cześć. Jestem Piotruś. - Cześć, a ja Natalka. - Będziesz moją dziewczyną? - Pewnie. Wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę. Bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze.
|
|
|
|