 |
|
w jedynym momencie modlę się o to, żeby pękło Ci serce a w drugim uświadamiam sobie, że dzięki Tobie przedwcześnie poznałam swojego męża.
|
|
 |
|
jeżeli się kocha, to się nie rezygnuje. nie trzaska drzwiami tylko boso biegnie po schodach w nadziei, że wyprzedzi się windę w której jedzie rozwścieczony jak nigdy. przytula, kiedy ma się ochotę zabić. i powtarza jak mantrę, że kocha, kiedy do oczu napływają łzy, układające się w słowa o tym jak bardzo na daną chwilę się nienawidzi. jeżeli się kocha to obdziera się z wszelkich przekonań, honorów i godności. staje się nagim ze świadomością, że to miłość jest najcieplejszym ubraniem.
|
|
 |
|
a teraz stań przed lustrem i z półuśmiechem spróbuj powiedzieć do samej siebie, że Twój sens życia właśnie kazał Ci spierdalać.
|
|
 |
|
gdyby skurwysyństwo bolało to łykałbyś apapy jak cukierki.
|
|
 |
|
to nie jest tak, że boję się zapytać co się stało z Twoim uczuciem względem mnie. boję się odpowiedzi. boję się, że z każdą chwilą po przyznaniu prawdy nie będzie Cię coraz bardziej, a ja zrozpaczona zacznę się zachowywać jak dziewczynka po nieudanych zakupach w sklepie z zabawkami.
|
|
 |
|
jara mnie każdy hejt, cipy wylewają smutki,i kiedy na was patrze wiem, że los bywa okrutny.
|
|
 |
|
boję się, że mam niezdiagnozowaną chorobę psychiczną.
|
|
 |
|
nikt ci tu ręki nie poda jeśli sam się nie szanujesz
|
|
 |
|
tak masz rację, nie odzywaj się już, bo potem ja mówię zbyt dużo niepotrzebnych słów./emilsoon
|
|
 |
|
''rozmawiamy rzadziej, częściej to milczenie, wreszcie krzyczysz coś o niczym, co naprawdę ma znaczenie, wracasz z pracy późno, ja znów muszę wyjść,[...] i przykro mi, że znów się mijam z Tobą, dziś Ty wyszłaś, przypominam sobie, jak lubiłem się Ciebie domyślać, ta iskra chyba znikła, magia prysła dzisiaj, boję się zapytać, co to znaczy, gdy oddychasz i odpycha nas nawzajem to samo,
co nas przyciągało i to było za mało.''
|
|
 |
|
wciąż się tylko mijamy, nic kompletnie nic nie ma, zero szczerych rozmów, czuję tylko obojętność z Twojej strony. Chce Ci pomóc, lecz Ty tej pomocy nawet nie chcesz, chce byś był, lecz Ciebie nie ma. To przykre./emilsoon
|
|
|
|