 |
|
Jak będziesz odchodził, to proszę zamknij drzwi.
Nie lubię przeciągów, zwłaszcza tych, które pachną wspomnieniami.
|
|
 |
|
brakuje mi tych wieczorów gdy istniałam tylko ja, moja lampka nad biurkiem, rap z głośnika, cały kubek nutelli i jedna z wybranych w szkolnej bibliotece książek które tak lubiłam czytać. mimo wszystkich tak wspaniałych wydarzeń, zawsze wolałam odpływać w świat wyobrażeń. zawsze lubiłam wczuwać się w bohaterkę książki i wpychać w ten świat marzeń Jego. choć przez chwilę poczuć, że przeżywam z Nim, jedną z tych historii, że chociaż Kocha mnie tam, w wyobraźni./emilsoon
|
|
 |
|
pod osłoną nocy wszystko jest piękniejsze, miejsca w których przesiadujemy, słowa na które od dawna czekaliśmy. nawet osoba paląca papierosa ma swój zdumiewający urok./emilsoon
|
|
 |
|
może tęsknisz? ja też tęsknie, rozjebałeś serce mi na części pierwsze, jakieś milion razy milion, razy więcej więcej...
|
|
 |
|
być może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze.
|
|
 |
|
Nie pamiętasz jak tamtego dnia się poznaliśmy? Jak jarałeś się kolorem moich oczu i zaczerwienionymi policzkami? Jak po raz pierwszy chwyciłeś mnie za ręce, złączając przy tym nasze usta? Jak szeptałeś do ucha czułe słówka? Potem kolejne pocałunki i siedzenie na schodach mimo cholernego mrozu? Pamiętasz jak obcałowywałeś każdy centymetr mojej szyi? Jak uparcie próbowałeś wcisnąć nasze dłonie do jednej rękawiczki? Jak zapewniałeś, że się odezwiesz, że jestem zbyt ładna byś pozwolił mi uciec? Pamiętasz? Bo ja pamiętam dokładnie każdy najmniejszy moment z tego dnia, a ty? Zapomniałam byłeś omamiony alkoholem. Tak to wszystko wyjaśnia, dlaczego próbujesz udawać, choć dobrze pamiętasz co się wydarzyło.
|
|
 |
|
Obiecał, że napisze, dziś po siedmiu dniach komórka nadal milczy.
|
|
 |
|
Gdybym wiedziała, że tak to wszystko się potoczy, nigdy nie pozwoliłabym mu mnie wtedy pocałować.
|
|
 |
|
Jak mógł być takim frajerem by upewniać się czy, aby na pewno nie mam chłopaka, jak sam nie przyznał się, że ma dziewczynę.
|
|
 |
|
Nie mogę uwierzyć, że niespełna trzydzieści minut po naszych pocałunkach, On całował inną.
|
|
 |
|
Zmieniłam się na gorsze, ale przecież sama chciałam z grzecznej i ułożone dziewczyny zmienić się na zakłamaną sukę bez uczuć. Choć może i jestem wredną suką, ale na pewno nie bez uczuć, są jeszcze większe niż były.
|
|
|
|