głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iwtedypowiemci

nigdy nie spotkałam kogoś  kim wolałabym być bardziej niż sobą

olka258 dodano: 1 grudnia 2014

nigdy nie spotkałam kogoś, kim wolałabym być bardziej niż sobą

Nadal wierzysz  że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz  że nadejdzie taki dzień  gdy idąc ulicą  zatrzyma się i powie: cholera  ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi  może jeszcze zagra na gitarze  czekając aż wyjdziesz na balkon  wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój  obie wiemy  że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem  nie powinno się patrzeć wstecz  ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa  które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję  że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej  inaczej? Chwilową radość  kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie  którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu.   yezoo

yezoo dodano: 27 listopada 2014

Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]

Aaaa  dwie osoby aż! Wciąż tu jest tak milutko  mimo tej pustki. Za czuwanie tutaj milion buziaczków dla Was :  teksty happylove dodał komentarz: Aaaa, dwie osoby aż! Wciąż tu jest tak milutko, mimo tej pustki. Za czuwanie tutaj milion buziaczków dla Was :* do wpisu 26 listopada 2014
Puk  puk mordki! Wszyscy już pozamarzali przez tę pogodę za oknem? Ktoś tu jeszcze żyje?

happylove dodano: 26 listopada 2014

Puk, puk mordki! Wszyscy już pozamarzali przez tę pogodę za oknem? Ktoś tu jeszcze żyje?

Ciekaw jestem  jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu  jeśli my sami nie potrafimy żyć tu  na tej ziemi?   Anthony de Mello

yezoo dodano: 23 listopada 2014

Ciekaw jestem, jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu, jeśli my sami nie potrafimy żyć tu, na tej ziemi? | Anthony de Mello

Może nigdy już nie będzie tak bardzo. Może nigdy nie poczuję tak mocno. Wiem  że w pewnym sensie to co najlepsze  już przeżyłam. Tylko czemu za te krótkie chwile szczęścia  spłacam długi do dzisiaj? Nigdy się po tym nie pozbieram. esperer

esperer dodano: 15 listopada 2014

Może nigdy już nie będzie tak bardzo. Może nigdy nie poczuję tak mocno. Wiem, że w pewnym sensie to co najlepsze, już przeżyłam. Tylko czemu za te krótkie chwile szczęścia, spłacam długi do dzisiaj? Nigdy się po tym nie pozbieram./esperer

Na początku przez dwa lata udawaliśmy  że się sobą nie interesujemy  później dwa lata byliśmy razem  następne dwa się rozstawaliśmy tylko po to żeby przez kolejne dwa próbować o sobie zapomnieć. Proszę cię  wymyśl szybko coś na kolejne lata bo nie mam planu na przyszłość.

fcuk dodano: 12 listopada 2014

Na początku przez dwa lata udawaliśmy, że się sobą nie interesujemy, później dwa lata byliśmy razem, następne dwa się rozstawaliśmy tylko po to żeby przez kolejne dwa próbować o sobie zapomnieć. Proszę cię, wymyśl szybko coś na kolejne lata bo nie mam planu na przyszłość.

To takie straszne  ile tak naprawdę można na kogoś czekać.  — J. Żulczyk

fcuk dodano: 12 listopada 2014

To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać. — J. Żulczyk

 Potrafiliście siedzieć przez dziesięć godzin  patrzeć na siebie i w pewnym momencie bez słów  pomiędzy wami  w powietrzu pojawiały się piktogramy  obrazki  od zdań  które chcieliście sobie powiedzieć puchł język. Rysowaliście waszą rozmowę palcami w powietrzu. Niektórzy ludzie nie mają tego nawet po kwasie.

fcuk dodano: 12 listopada 2014

"Potrafiliście siedzieć przez dziesięć godzin, patrzeć na siebie i w pewnym momencie bez słów, pomiędzy wami, w powietrzu pojawiały się piktogramy, obrazki, od zdań, które chcieliście sobie powiedzieć puchł język. Rysowaliście waszą rozmowę palcami w powietrzu. Niektórzy ludzie nie mają tego nawet po kwasie."

Kiedyś byłam inna  byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan  uwielbiałam im się poświęcać  oddawać  a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło  a ja straciłam wiarę i nadzieję  że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie  bo sama nie miałam szczęścia  ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości  którą był nawet błahy powód  a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie  że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji  której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym  co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak  to zabierzcie ten ból ode mnie

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Kiedyś byłam inna, byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan, uwielbiałam im się poświęcać, oddawać, a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło, a ja straciłam wiarę i nadzieję, że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie, bo sama nie miałam szczęścia, ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości, którą był nawet błahy powód, a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie, że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji, której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym, co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak, to zabierzcie ten ból ode mnie

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej  tych emocji  zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację  która będzie tą jedyną  która da mi siłę i wiarę w to  że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność  brak emocji  brak uczuć. Uziemiłam się  wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość  swoją magię. Poczułam  że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze  bo bezpiecznie  ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

Żałuję wielu wypowiedzianych słów  niektórych zbyt pochopnie  niektórych zamierzenie  tych  które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo  tych niepotrzebnych  tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych  które nie padły z moich ust  a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji  ale też tych  które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich  ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam  obietnic bez pokrycia  wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie  jaki posiadam  a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez  które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam  miłości  która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów  które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach  kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję.   yezoo

yezoo dodano: 4 listopada 2014

Żałuję wielu wypowiedzianych słów, niektórych zbyt pochopnie, niektórych zamierzenie, tych, które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo, tych niepotrzebnych, tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych, które nie padły z moich ust, a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji, ale też tych, które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich, ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam, obietnic bez pokrycia, wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie, jaki posiadam, a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez, które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam, miłości, która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów, które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach, kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć