głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iwoneczko

nie możesz mną tarmosić jak pies swoją zabawką  a potem rozgryźć na kawałki uznając  że jest zbyt potarmoszona.

abstracion dodano: 19 maja 2014

nie możesz mną tarmosić jak pies swoją zabawką, a potem rozgryźć na kawałki uznając, że jest zbyt potarmoszona.

stań przed nim naga  obdarta z kobiecości i sprawdź czy spojrzy Ci wyłącznie w oczy.

abstracion dodano: 19 maja 2014

stań przed nim naga, obdarta z kobiecości i sprawdź czy spojrzy Ci wyłącznie w oczy.

największym wstydem dla faceta powinny być łzy kobiety.

abstracion dodano: 19 maja 2014

największym wstydem dla faceta powinny być łzy kobiety.

jeżeli pokochamy osobę za daną cechę  a potem ją utraci jest to równoznaczne z tym  że przestajemy ją kochać?

abstracion dodano: 19 maja 2014

jeżeli pokochamy osobę za daną cechę, a potem ją utraci jest to równoznaczne z tym, że przestajemy ją kochać?

ironią losu jest to  że najpierw robimy wszystko  żeby przekonać drugą osobę  że warto nas pokochać  a potem przekonujemy samych siebie  że kochamy.

abstracion dodano: 19 maja 2014

ironią losu jest to, że najpierw robimy wszystko, żeby przekonać drugą osobę, że warto nas pokochać, a potem przekonujemy samych siebie, że kochamy.

a potem stając przed lustrem  uświadamiasz sobie  że jesteś osobą przed którą ostrzegali Cię rodzice kiedy byłaś małą dziewczynką.

abstracion dodano: 19 maja 2014

a potem stając przed lustrem, uświadamiasz sobie, że jesteś osobą przed którą ostrzegali Cię rodzice kiedy byłaś małą dziewczynką.

ojejku to bardzo miłe co piszesz  zrobiło mi się ciepło na sercu  dziękuję :  teksty abstracion dodał komentarz: ojejku to bardzo miłe co piszesz, zrobiło mi się ciepło na sercu, dziękuję :) do wpisu 19 maja 2014
I chcę być tą najważniejszą  rozumiesz? Tym numerem jeden  oczkiem w głowie. Diamentem  za którego byłbyś w stanie oddać wszystko.

zakochanawnim dodano: 13 maja 2014

I chcę być tą najważniejszą, rozumiesz? Tym numerem jeden, oczkiem w głowie. Diamentem, za którego byłbyś w stanie oddać wszystko.

Zwiedziliśmy siódme niebo. Schwytaliśmy tęcze. Spacerowaliśmy w wiosennym deszczu. Słuchaliśmy porannych śpiewów ptaków. Łapaliśmy dużo promieni słonecznych. Było bajecznie.

zakochanawnim dodano: 13 maja 2014

Zwiedziliśmy siódme niebo. Schwytaliśmy tęcze. Spacerowaliśmy w wiosennym deszczu. Słuchaliśmy porannych śpiewów ptaków. Łapaliśmy dużo promieni słonecznych. Było bajecznie.

  Kochaj mnie!     Co?     Tak  żebyś nie spał w nocy  zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości  widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie  nie radość. Radość  to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No  kochaj tak.

zakochanawnim dodano: 13 maja 2014

- Kochaj mnie! - Co? - Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak.

'wyjdź'   napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany.   sorry  że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju.   oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek.   kochanie.   wybełkotał.   nieźle się najebałeś.   rzuciłam wkładając ręce do kieszeni.   cicho  co się drzesz? kocham cię wiesz?   podniósł z deka głos.   powiedz mi to jak będziesz trzeźwy.   syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu.   gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie.   wybełkotał.   idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie.   zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam  ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

'wyjdź' - napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany. - sorry, że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju. - oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek. - kochanie. - wybełkotał. - nieźle się najebałeś. - rzuciłam wkładając ręce do kieszeni. - cicho, co się drzesz? kocham cię wiesz? - podniósł z deka głos. - powiedz mi to jak będziesz trzeźwy. - syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu. - gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie. - wybełkotał. - idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie. - zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam, ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany

a ja chce już do niego. i kropka.  3

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

a ja chce już do niego. i kropka.< 3

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć