 |
Podejdź tu i przysiądź się obok mnie, porozmawiajmy o tym, jak ciężko jest zapomnieć. Przedyskutujmy uczucia, omawiając dogłębnie każde z nich, na koniec i tak stwierdzając, że to nie ma sensu. Chcę patrząc Ci w oczy, czuć, że bariera między nami pęka. Chcę ufać. Chcę żebyś dał mi tą pewność, że już nigdy mnie nie zawiedziesz. / Endoftime.
|
|
 |
Ile jeszcze możesz dać od siebie, nim zabijesz wszystko w sercu?
|
|
 |
Jeśli już ruszyłeś na przód - pamiętaj mnie. Pamiętaj nas i to kim byliśmy i co nas łączyło. Bo choć nie raz mieliśmy wątpliwości - było często dobrze. I kocham cię i mogę przysiądź, że to prawda i... nie potrafię bez ciebie żyć. / i.need.you
|
|
 |
Rozczarowałam i zawiodłam nie tylko ciebie ale i siebie. Jak można zobaczyć koniec zanim się cokolwiek zaczęło? Tak więc, czy mogę powiedzieć że to się skończyło? Może nigdy nie było? Nie. To nie może być koniec - przecież jeśli chcesz, przyjdź. Dotknąłeś przecież mojego serca i moją duszę. Zaślepiłeś mnie całą. Jak może ciebie teraz nie być? / i.need.you
|
|
 |
płaczesz?to znaczy,że każdy drań może bawić się Twoimi uczuciami, przestań, przetrzyj oczy,bądź silna! znajdź kolejnego,i kolejnego, i tak bez przerwy,baw się też, tak jak oni bawią się! |mogeebyctwojax3.
|
|
 |
odejście boli, ale szybko przechodzi.|mogeebyctwojax3.
|
|
 |
Kolejny płatek śniegu dotyka mych warg i w jednej chwili znika. Nikotyna ulatnia się w powietrzu, a w słuchawki uderza kolejny bit. Zaciągam się, dym łaskocze płuca. Zaciemnia się już i jest dość chłodno, a dłonie drżą. Mam ochotę przejść się gdzieś daleko, gdzieś, gdzie nie będzie mnie dla nikogo. Siadam na pomoście, podkurczając kolana do klatki, patrzę w dal. Może gdzieś tam, wszystko jest inne? Może tam jest lepiej? Nie dostrzegam, pusty horyzont, biały puch otula ziemię. Dziś? Chciałabym tylko wiedzieć, że to, że tu jestem ma jakieś znaczenie. / Endoftime.
|
|
 |
chamska?tylko dla wyjątkowych .
|
|
 |
i nie mów mi co jest dla mnie dobre, a co złe, bo to moje życie, moja sprawa, a Ty jedynie możesz, wypierdalać! |mogeebyctwojax3.
|
|
 |
zawsze na Twoim miejscu byli oni, kumple od dzieciństwa, okej, rozumie, ale czemu nie umiałeś powiedzieć tego wszystkiego 5 miesięcy temu?czemu nie umiałeś być na tyle odważny,aby powiedzieć,że wolisz jeszcze bujać się z nimi niż ze mną, zrozumiałabym przecież, i może dzisiaj nie płakałabym w łóżku , i nie myślała o tym, które piwo już chlejesz .|mogeebyctwojax3.
|
|
 |
i może nie wyobrażam sobie mnie bez Ciebie, ale ile idzie wybaczać , już nie umiem kolejny raz puścić wszystko w dym i po prostu zapomnieć, to nie ja wszystko jebie tylko TY!. |mogeebyctwojax3.
|
|
 |
znowu kolejna nieprzespana noc, znowu tyle myśli na sekundę, znowu ta cholerna nadzieja,że w końcu mi się uda, znowu dławię się tym całym życiem, brak mi oddechu, brak mi Ciebie, brak mi wszystkiego.|mogeebyctwojax3.
|
|
|
|