 |
Wracałam z treningu zmęczona jak zawsze.Marzyłam o relaksującej kąpieli, by ukoić wszystkie nerwy.Szłam dość szybko wsłuchując się we własne kroki.Zdenerwowana spadającą torbą rzuciłam nią o chodnik.Po chwili podniosłam i poszłam dalej.Stojąc pod drzwiami usilnie szukałam kluczy.Nie znalazłam.Po chwili zobaczyłam je przed oczami.To byłeś Ty.Nikotynowy dym uczepił się nozdrzy."Zgubiłaś po drodze , mała".Zabrałam Ci z ręki, i wpatrzyłam w hipnotyzujące oczy.Powietrze zgęstniało, a chwila jakby stanęła w miejscu.Potrząsnęłam głową,ominęłam Cię, i otwierałam drzwi."Dalej tak na Ciebie działam, nie martw się Ty na mnie też".Ominął mnie ze smutkiem w oczach , a ja wryłam w ziemię nie wierząc w to co słyszałam.
|
|
 |
Wsłuchuję się w wersy , by zagłuszyć głupie myśli.
|
|
 |
Uwielbiałeś smak mojej kokosowej pomadki.Gdy zgubiłam ją, to kupiłeś mi nową,malinową,mówiąc, że smak poprzedniej zbyt wiele Ci przypominał.
|
|
 |
Znów widzę obraz Twój przed oczami.Myślę,chodź nie chcę.Udaję , że nic nie ma, a tak naprawdę jest wiele.Każda piosenka,każda rutynowa czynność przypomina mi Ciebie.Wspólne cappuccino we włoskiej kawiarence.Skoki na bungee , chodź wiedziałeś jak się tego boję.Szczere rozmowy na dachu wieżowca podczas zachodu słońca.Czułe pocałunki na szkolnym korytarzu.Niby tak wiele nas łączy , a tak naprawdę to jest nic ,w porównaniu do tego ,co czuję.
|
|
 |
Dniami i nocami tęsknisz za kimś, kto nigdy nie był ci pisany.
|
|
 |
Na moim ciele do końca życia pozostanie niewidzialny tatuaż, w postaci wspomnień i ran zadanych przez życie.
|
|
 |
-Będziemy razem tacy szczęśliwi. Kiedy oni będą martwi, puszczę cię. Nie chciałam cię skrzywdzić tak naprawdę. Po prostu się rozgniewałam. - wyciągnęła smukłą rękę i pogłaskała go po policzku. - Przepraszam.
-Katherine - powiedział, wciąż się uśmiechając.
-Tak. - Nachyliła się bliżej.
-Katherine...
-Tak, Damonie?
-Idź do diabła
|
|
 |
Stefano: Tak? I co dalej?
Damon: Przebijemy ją kołkiem albo urwiemy łeb. Coś poetyckiego, zobaczy się.
|
|
 |
Dookoła zakłamanie i udawana radość.Cały czas wierz w tą fałszywość , przecież to takie naturalne.
|
|
 |
Niemy krzyk o pomoc rozsadza głowę.
|
|
 |
Motywujące słowa od nieznanej osoby dają dwa razy większego kopa do działania, zdobywania zaplanowanych celów.
|
|
 |
W ponurym dniu, gdy się gdzieś pojawisz tam wszystko niszczysz, gdy czujesz jakbyś nie pasowała do tego świata , gdy myślisz , że nie może być gorzej.Nagle dostajesz sms'a i masz ochotę siedzieć i wylewać łzy jak bezbronne dziecko.
|
|
|
|