 |
'wybaczam. niekoniecznie przebaczam.'
|
|
 |
on zdecydował żyć jak cień.
|
|
 |
za każdym razem, gdy leżę przebudzona po wszystkich ciosach jakie przyjmuję, czuję wszystko, ale najbardziej dotyka mnie brak przy mnie twojej osoby.
|
|
 |
ciągle na nowo, pełna nadziei, tak wiem.
|
|
 |
zdarzają się chwilę, że uświadamiam sobie, że życie jest krótkie i boję się, iż nie przeżyje go tak, jak bym chciała i mogę zawieść jako przyjaciółka, dziewczyna, czy córka. szybko dociera do mnie, że uwielbiam robić to co robię, a każda pasja wymaga wyrzeczeń.
|
|
 |
czasem coś rani mnie tak, że cierpienie nie mieści się w moim ciele i czuje że każda żyła pęka mi z bólu. dni mijają ale ból nie. rano po przebudzeniu mam wrażenie że to tylko koszmarny sen, ale to trwa bardzo krótko.
|
|
 |
'śmierć jest dobra. wobec wszystkiego zła, które się dzieje na świecie, śmierć jest człowiekowi najlepszym przyjacielem. śmierć jest długim snem i chłodną nocą, po upalnym dniu. życie jest gorącym pyłem, a śmierć chłodną woda. w chwili śmierci ucisza się twoje serce i przestaje się skarżyć.'
|
|
 |
to nieprawda, że nigdy nie wiesz, co masz, dopóki tego nie stracisz. ludzie zawsze dokładnie wiedzą, co mają. tylko nie akceptują myśli, że mogliby to stracić.
|
|
 |
naprawdę jest ciężko, często nie daje rady, wiedziałam, że świat ma wady ale bez przesady.
|
|
|
|