 |
Boję się, że nie znaczę dla Ciebie nic.
|
|
 |
Przyjdź,
Zawsze może być
Coś między nami.
|
|
 |
Szłam brzegiem plaży i płakałam,
wpadałam w furię i znów płakałam.
|
|
 |
Tym razem postanowiłam być słodziutka jak miód.
Przeprosiłam go, pochlipałam, zarzuciłam mu ręce na szyje
i całowałam go.
|
|
 |
a ja znów spędziłam z nim noc,
bo potrzebował czyjegoś towarzystwa.
|
|
 |
nie wiesz nawet ile tracisz wieczorów przy świecach i ranków przy kawie.
|
|
 |
świat wariował, a ja byłam spokojna i pewna swego. raz w życiu wszystko było dobrze. długo się kurwa nie nabyło.
|
|
 |
Niedobrze mi od uczucia, że cię potrzebuję.
|
|
 |
moje życie ma twoje imię.
|
|
 |
Mnie na niczym nie zależy, wiesz. Na niczym. Oprócz ciebie. Muszę cię widzieć. Muszę patrzeć na ciebie. Muszę słyszeć twój głos. Muszę i nic mnie więcej nie obchodzi. Nigdzie.
|
|
 |
Ale temu uśmiechowi nie można było się oprzeć. Ten uśmiech mógłby wygrywać wojny i leczyć raka.
|
|
|
|